Kolejny film od Pana, który w poprzednim temacie mistrzowsko zgasił komendanta wiejskiej. Tym razem miła odskocznia od tego, do czego jesteśmy przyzwyczajeni słysząc magiczne słowa STRAŻ MIEJSKA.
Pozdrowienia i szacunek dla Pana Strażnika, przez duże "S".
Pozdrowienia i szacunek dla Pana Strażnika, przez duże "S".
To pewnie jakieś socjotechniki albo efekt tej maryhuanen, którą sobie wstrzykuję w oczy.
Zdecydowanie piwo.