Dwaj kolesie, Roman i Gwidon, pochlali się i usnęli. Roman budzi się rano.
- Hehehe, jak usnąłeś, to cie wyruchałem. 1:0 dla mnie - mówi Gwidon.
Zasmucił się Romek. I z nerwów zaczął pić. Razem z Gwidonem. Znów pochlali i usnęli. Gwidon budzi się rano.
- Hehehehe, jak usnąłeś to cię wyruchałem. Remis, 1:1 - śmieje się Romek.
- Kurwa, ja wtedy żartowałem! - płacze Gwidon.
- Cóż, no to wygrywam...
- Hehehe, jak usnąłeś, to cie wyruchałem. 1:0 dla mnie - mówi Gwidon.
Zasmucił się Romek. I z nerwów zaczął pić. Razem z Gwidonem. Znów pochlali i usnęli. Gwidon budzi się rano.
- Hehehehe, jak usnąłeś to cię wyruchałem. Remis, 1:1 - śmieje się Romek.
- Kurwa, ja wtedy żartowałem! - płacze Gwidon.
- Cóż, no to wygrywam...
Najlepszy komentarz (46 piw)
bojan6
• 2012-04-05, 19:32
Lepiej się napijcie.