Kolejny groźny wypadek na przejściu dla pieszych na ul. Jagiellońskiej w Olsztynie. W pobliżu skrzyżowania z ul. Żeromskiego 19-letni kierowca hondy potrącił kobietę, która była na środku jezdni.
Do potrącenia doszło w środę wieczorem (27.01) w pobliżu skrzyżowania ulicy Jagiellońskiej z Żeromskiego w Olsztynie. 19-letni kierowca hondy jechał ul. Jagiellońską w stronę ul. Limanowskiego. Kobieta przechodziła przez jezdnię - z perspektywy kierowcy - z lewej strony na prawą.
19-latek potrącił kobietę, gdy przekraczała oś jezdni, była już więc na jego pasie. Tłumaczył policjantom, którzy przyjechali na miejsce wypadku, że kobieta przechodziła przez przejście zbyt szybko, co chciał udowodnić nagraniem z zamontowanej w samochodzie kamery.
Po obejrzeniu nagrania policjanci stwierdzili, że kobieta poruszała się w normalnym tempie. Sprawca potrącenia najprawdopodobniej straci prawo jazdy, a sprawą zajmie się sąd.
Potrącona kobieta została przewieziona do szpitala. Nie wiadomo, jak poważnych obrażeń doznała.
***
To nie pierwszy wypadek na przejściu dla pieszych w pobliżu skrzyżowania ulicy Jagiellońskiej z Żeromskiego w Olsztynie.
Do potrącenia doszło w środę wieczorem (27.01) w pobliżu skrzyżowania ulicy Jagiellońskiej z Żeromskiego w Olsztynie. 19-letni kierowca hondy jechał ul. Jagiellońską w stronę ul. Limanowskiego. Kobieta przechodziła przez jezdnię - z perspektywy kierowcy - z lewej strony na prawą.
19-latek potrącił kobietę, gdy przekraczała oś jezdni, była już więc na jego pasie. Tłumaczył policjantom, którzy przyjechali na miejsce wypadku, że kobieta przechodziła przez przejście zbyt szybko, co chciał udowodnić nagraniem z zamontowanej w samochodzie kamery.
Po obejrzeniu nagrania policjanci stwierdzili, że kobieta poruszała się w normalnym tempie. Sprawca potrącenia najprawdopodobniej straci prawo jazdy, a sprawą zajmie się sąd.
Potrącona kobieta została przewieziona do szpitala. Nie wiadomo, jak poważnych obrażeń doznała.
***
To nie pierwszy wypadek na przejściu dla pieszych w pobliżu skrzyżowania ulicy Jagiellońskiej z Żeromskiego w Olsztynie.
popierdoliło was? Szła normalnym, jednostajnym tempem. A że gnój ma jakieś problemy z banią i ze wzrokiem, to nie powinien jeździć autem po zmroku i w taką pogodę. Ba - skoro nie patrzy nawet na znaki (przejście dla pieszych - szczególna ostrożność), to nie powinien jeździć autem W OGÓLE.