Wybrał się chłop z głębokiej wsi do miasta i poszedł do eleganckiej restauracji. Siada, podchodzi kelner i pyta:
- Co pan sobie życzy na przystawkę? Polecamy kawior.
- A co to takiego?
- Jaja jesiotra.
- To poproszę dwa na twardo.
- Co pan sobie życzy na przystawkę? Polecamy kawior.
- A co to takiego?
- Jaja jesiotra.
- To poproszę dwa na twardo.