Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika.
Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:
Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:
Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics: Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jest piątkowe popołudnie, oczy po 30 godzinach tworzenia dokumentacji technicznych same się zamykają, także pora i Was powkurwiać
Poczekalnia zasypywana jest co rusz nowymi moto-materiałami z ruskich, równych jak lustro szos, gdzie poziom skomputeryzowania jeżdżących po nich bolidów wyklucza jakiekolwiek ciekawsze akcje. Dlatego tchnę trochę życia w wasze trzęsące się od przedawkowania BE Powera rączki.
Któregoś pięknego dnia, natchnięty falą pornosów typu "public agent" zakupiłem swojego pierwszego handycama JVC - Everio GZ-HD30. Gówno jakich mało, ale podjarany milionami lasek lecących na obiektyw, ruszyłem w świat. Niestety, w życiu nie było tak kolorowo jak na filmie i zmieniłem trochę grupę docelową.
Przypadkowo trafiłem na zawody PFD - pierwsze zetknięcie z napierdalaniem bokiem. Jasne, że się nim tutaj chwaliłem - DMP leczy sadolowy widownia mnie nie zawiodła - wolała materiał z jakimś pijaczkiem Wspinaczka górska
I chuj - wpadłem po uszy i do dziś zajawa na kamery i mocne driftowoz i wyścigówki została (ale o tym nie dzisiaj). Więc, żeby zadowolić Wasze wyszukane gusta stanąłem trochę bliżej i ot, co z tego wynikło...