Jerzy Janowicz pokazuje, co myśli o pracy baby na stanowisku sędziego.
Najlepszy komentarz (90 piw)
tribal216
• 2013-01-16, 9:46
rozpierdalają mnie takie sytuacje w sporcie. dziś w dobie wypasionego sprzętu elektronicznego, kamer 5 razy hd, miliona klatek na sekunde nie da się po prostu zamontować sędziemu takiego ekraniku co by sobie sam zobaczył klatka po klatce czy był aut czy nie ? to samo w siatkówce, piłce nożnej itd. wiadomo kiedyś sędzia polegał tylko na własnym oku ale teraz ? totalny bezsens.....a co do filmu mógł ją nazwać po polsku tępą pizdą - i tak by nie zrozumiała