Przedstawiciel skrajnie prawicowej partii Złota Jutrzenka zagroził protestami przeciwko planowanej budowie meczetu w Atenach. W weekend stowarzyszenie greckich muzułmanów otrzymało od partii list, w którym zagrożono im śmiercią, jeśli nie opuszczą kraju.
- Jeśli zostanie wybudowany meczet dla islamskich przestępców, którzy mieszkają w Grecji (...), powstanie front 100 tys. Greków pod egidą Złotej Jutrzenki - oświadczył w niedzielę wieczorem deputowany Ilias Kasidiaris na spotkaniu partyjnym transmitowanym przez telewizję Net. W weekend stowarzyszenie greckich muzułmanów otrzymało list opatrzony symbolami Złotej Jutrzenki, w którym zagrożono muzułmanom, że czeka ich los "jagniąt idących na rzeź, jeśli nie opuszczą Grecji do 30 czerwca". Tekst oświadczenia został opublikowany przez stowarzyszenie na portalach społecznościowych. Grecka policja oświadczyła, że zbada sprawę groźby.
W wyborach parlamentarnych w czerwcu 2012 roku neonazistowska Złota Jutrzenka weszła po raz pierwszy w swej historii do parlamentu Grecji, zdobywając 7 procent głosów, co dało jej 18 mandatów. Ostatnio partia wystąpiła z projektem przywrócenia kary śmierci w Grecji. Najwyższy wymiar kary miałby być stosowany wobec imigrantów, którzy popełnili ciężkie przestępstwa.
Według sondaży to ksenofobiczne i antyimigranckie ugrupowanie cieszy się obecnie 10-procentowym poparciem i jest trzecią siłą polityczną w kraju. Przyczyną popularności skrajnego ugrupowania jest niepokój o przyszłość, zwłaszcza wśród mieszkańców dużych miast Grecji, spowodowany wysokim bezrobociem (blisko 27 proc.), rosnącą przestępczością i falą imigracji.
PS:
Przepraszam zwierzęta za porównanie do ciapatej dziczy.