Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia (8) Soft (2) Dodaj Obrazki Dowcipy Popularne Losowe Forum Szukaj Ranking
Wesprzyj nas Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 14:43
📌 Konflikt izraelsko-arabski Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 17:47

#katidis

Pięć piw
V................n • 2013-03-18, 12:33


Pomocnik AEK Ateny Giorgos Katidis został dożywotnio zdyskwalifikowany przez Grecką Federację Piłkarską (EPO) za pokazanie publiczności nazistowskiego gestu. Dopuścił się tego po strzeleniu zwycięskiego gola w sobotnim meczu ekstraklasy przeciwko Verii (2:1).

Były kapitan reprezentacji U-19 dostał zakaz gry we wszystkich drużynach narodowych - juniorskich i seniorskich.

"Nazistowski gest tego piłkarza jest ostrą prowokacją i obrazą dla wszystkich ofiar bezwzględnego reżimu. Ponadto szkodzi pacyfistycznej naturze futbolu" - napisano w oficjalnym oświadczeniu EPO.

Sytuację Katidisa pogarsza fakt, że w niedzielę przypada rocznica tragicznego wydarzenia w dziejach kraju - 70 lat temu, podczas II wojny światowej, deportowano greckich Żydów do obozów koncentracyjnych.

Klub AEK Ateny jeszcze nie zdecydował o przyszłości zawodnika. Rozstrzygnięcie ma zapaść w przyszłym tygodniu.

Piłkarz przekonywał, że nie zdawał sobie sprawy z tego, co zrobił. "Nie jestem faszystą i nie dopuściłbym się takiego gestu gdybym wiedział, co oznacza" - napisał 20-letni pomocnik na swoim koncie na Twitterze.

Jak tłumaczył, chciał tylko wskazać siedzącego na trybunach kolegę z drużyny Michalisa Pavlisa, który zmaga się z problemami zdrowotnymi, i zadedykować mu bramkę.

Trener stołecznego zespołu Niemiec Ewald Lienen również nie podejrzewa swojego podopiecznego o radykalne poglądy. "To młody chłopak, który nie wie jeszcze za wiele o polityce. Prawdopodobnie zobaczył gdzieś w internecie taki gest i powtórzył go nie wiedząc, co oznacza" - powiedział.

AEK zajmuje 10. miejsce w ekstraklasie. W 26 meczach zgromadził 29 punktów. Liderem jest Olympiakos Pireus, który ma ich o 37 więcej i już przed tygodniem zapewnił sobie mistrzostwo kraju.

Katidis był w składzie reprezentacji Grecji, która wywalczyła wicemistrzostwo Europy na mistrzostwach U-19 w ubiegłym roku. W finale piłkarze z Półwyspu Bałkańskiego ulegli Hiszpanom 0:1.
Najlepszy komentarz (107 piw)
inwalida_umysłowy • 2013-03-18, 13:10
Transfer do bundesligi się kroi.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.

Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:

  Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Funkcja pobierania filmów jest dostępna w opcji Premium
Usługa Premium wspiera nasz serwis oraz daje dodatkowe benefity m.in.:
- całkowite wyłączenie reklam
- możliwość pobierania filmów z poziomu odtwarzacza
- możliwość pokolorowania nazwy użytkownika
... i wiele innnych!
Zostań użytkownikiem Premium już od 4,17 PLN miesięcznie* * przy zakupie konta Premium na rok. 6,50 PLN przy zakupie na jeden miesiąc.
* wymaga posiadania zarejestrowanego konta w serwisie
 Nie dziękuję, może innym razem