Tusk wraca z delegacji i zastaje w domu żonę z młodym kochankiem.
Na widok mężczyzny młodzieniec zrywa się z łóżka, wpada do łazienki, zdejmuje z wieszaka ręcznik i obwiązuje sobie nim biodra.
Rozwścieczony Tusk też wpada do łazienki i wrzeszczy:
- NIEEEEEEEEE!...
- Boże, on go zabije - myśli żona i biegnie za nimi.
Patrzy, a tam Donek szarpie za ręcznik, którym owinął się kochanek i krzyczy:
- Popierdoliło cię człowieku... Ten jest do twarzy!
Na widok mężczyzny młodzieniec zrywa się z łóżka, wpada do łazienki, zdejmuje z wieszaka ręcznik i obwiązuje sobie nim biodra.
Rozwścieczony Tusk też wpada do łazienki i wrzeszczy:
- NIEEEEEEEEE!...
- Boże, on go zabije - myśli żona i biegnie za nimi.
Patrzy, a tam Donek szarpie za ręcznik, którym owinął się kochanek i krzyczy:
- Popierdoliło cię człowieku... Ten jest do twarzy!
Wpis zawiera treści oznaczone jako przeznaczone dla dorosłych, kontrowersyjne lub niezweryfikowane
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Najlepszy komentarz (32 piw)
Maar
• 2011-06-25, 7:32
Tusk nie wymawia R więc powinno być popiechdoliło jeżeli już musiałeś go tu wsadzić.