Myju myju
o kurwa
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 20:34
📌
Konflikt izraelsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 17:47
#klasztor
Witaj użytkowniku sadistic.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Zorganizowanie przez dużego mnicha bójki dla małych mnichów z użyciem pieści i wyuczonych stylów bicia się. Nawalanka na całego w wykonaniu szkrabów przystosowywanych do medytacji i walki.
Najlepszy komentarz (33 piw)
normale
• 2016-12-27, 11:07
Mniejszy później zaczął fajne ciosy wyprowadzać. Fajne fajne
Drugi odcinek z podróży po Francji. Tym razem wybraliśmy się do malej miejscowości Le Thor niedaleko Avignon aby zobaczyć na własne oczy jak wyglądał niegdyś średniowieczny klasztor obronny Benedyktów.
Kiedyś te niesamowite formacje przez naturę, wykorzystywane były przez człowieka jako miejsce schronienia lub na budowę klasztorów.
El-Peñón-de-Guatapé-Kolumbia
Reszta w komentarzach
Źródło
El-Peñón-de-Guatapé-Kolumbia
Reszta w komentarzach
Źródło
Najlepszy komentarz (25 piw)
D................a
• 2012-12-24, 11:58
Filar-Katskhi-Gruzja
Góra-Sugarloaf-Brazylia
Penyal-dIfac-Hiszpania
Pico-Cão-Grande-Wyspy-Św.-Tomasza
Saint-Michel-dAiguilhe-Francja
Sigiriya-Sri-Lanka
Wieża-Diabła-USA
Zamek-Trosky-Czechy
Zuma-Nigeria
Zakonnice z pewnego klasztoru miały nadwyżki jedzenia, więc postanowiły wspomóc bliźnich i rozdać jedzenie pracującym na pobliskiej budowie robotnikom.
- Ale dajcie tylko tym, którzy znają Jezusa! - mówi siostra przełożona. No to biorą garnki z zupą, smażone mięso, ziemniaki i idą. Przychodzą na budowę, zagadują majstra:
- Czy znacie Jezusa?
Majster odwraca się do brygadzisty:
- Ty, znasz Jezusa?
- Nie, a co?
- Stara mu żarcie przyniosła.
- Ale dajcie tylko tym, którzy znają Jezusa! - mówi siostra przełożona. No to biorą garnki z zupą, smażone mięso, ziemniaki i idą. Przychodzą na budowę, zagadują majstra:
- Czy znacie Jezusa?
Majster odwraca się do brygadzisty:
- Ty, znasz Jezusa?
- Nie, a co?
- Stara mu żarcie przyniosła.
Wpis zawiera treści oznaczone jako przeznaczone dla dorosłych, kontrowersyjne lub niezweryfikowane
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
idzie polak ,rusek i niemiec przez pustynie.mija ponad tydzień,zapasy wody już dawno się pokończyły,zaraz umrą z pragnienia.nagle patrzą a przed nimi klasztor,w środku zastawiony stół,fontanna,ale jest napis;JEŚLI CHCESZ WEJŚĆ MUSISZ DAĆ SOBIE OBCIĄĆ CHUJA.
polak
-ja tam pierdole wole umrzeć,niż chodzić bez chuja
rusek
-ja też
niemiec
-ja wchodze
mijają godziny
rusek
-pierdole tego chuja,też ide niemiec żyje a ja zaraz i tak umre,i wszedł
mijają kolejne 4 godziny,polak myśli sobie.kurwa oni żyją,pławią się w wodzie,a ja zaraz umre,chuj tam wchodze
zaraz po wejściu pyta siostry zakonnej
-ale jak to jest ,że niemiec przy obcinaniu tylko pisnął,a rusek darł morde jak zażynany
-bo my obcinamy wedle zawodu jaki wykonywali
niemiec był tokarzem więc na tokarce,rusek rzeżnikiem więc tasakiem
polak zaczął sie śmiać
-a ty z czego się śmiejesz?pyta zakonnica
-bo ja całe życie pracowałem w budce z lodami
polak
-ja tam pierdole wole umrzeć,niż chodzić bez chuja
rusek
-ja też
niemiec
-ja wchodze
mijają godziny
rusek
-pierdole tego chuja,też ide niemiec żyje a ja zaraz i tak umre,i wszedł
mijają kolejne 4 godziny,polak myśli sobie.kurwa oni żyją,pławią się w wodzie,a ja zaraz umre,chuj tam wchodze
zaraz po wejściu pyta siostry zakonnej
-ale jak to jest ,że niemiec przy obcinaniu tylko pisnął,a rusek darł morde jak zażynany
-bo my obcinamy wedle zawodu jaki wykonywali
niemiec był tokarzem więc na tokarce,rusek rzeżnikiem więc tasakiem
polak zaczął sie śmiać
-a ty z czego się śmiejesz?pyta zakonnica
-bo ja całe życie pracowałem w budce z lodami
Wpis zawiera treści oznaczone jako przeznaczone dla dorosłych, kontrowersyjne lub niezweryfikowane
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
W małym francuskim miasteczku pewien młodzian od dawna marzył o tym aby wykąpać się w krystalicznie czystym jeziorku położonym na terenie miejscowego klasztoru żeńskiego.
W końcu pewnego letniego poranka wziął się na odwagę, przeskoczył wysoki mur, rozebrał się w krzaczkach i uzbrojony jedynie w ręcznik pognał w stronę wody. Parę metrów od celu usłyszał nadchodzące z porannej mszy zakonnice.
Jako, że wkoło nie było żadnego schowka, chłopak wybrał inną taktykę.
Nabrał kilka garści wapna ze ścieżki i obsypał nim swoje ciało.
Następnie zastygł obok ścieżki w bezruchu.
Zakonnice nadeszły i oczywiście natychmiast zainteresowały się nowym elementem ozdobnym.
Pierwsza zakonnica: "Patrzcie, nowy posąg! Jaki słodki!"
Druga: "Jakiś taki nowoczesny... O, z tyłu ma otwór!!!"
Trzecia: "Może to automat!? Wrzucimy pieniążka???"
Nie zastanawiając się długo włożyła w otwór tylny monetę 1 frankową...
Jako, że nic się nie działo pociągnęła dodatkowo za "uchwyt" z przodu.
W tym momencie chłopak z wrażenia wypuścił mydło...
"Super! To działa!" - stwierdziła siostrzyczka.
Druga zaryzykowała 2 franki i po dwukrotnym pociągnięciu "uchwytu" stała się właścicielką ręcznika.
Trzecia zakonnica poszła na całość i "zainwestowała" biednemu chłopakowi w d*pę 5 franków pociągając po tym ze 20 razy za "uchwyt". Już po chwili nie mogła ukryć rozczarowania:
"Wiedziałam, że to oszustwo!!! 5 franków za troszkę szamponu...!!!"
W końcu pewnego letniego poranka wziął się na odwagę, przeskoczył wysoki mur, rozebrał się w krzaczkach i uzbrojony jedynie w ręcznik pognał w stronę wody. Parę metrów od celu usłyszał nadchodzące z porannej mszy zakonnice.
Jako, że wkoło nie było żadnego schowka, chłopak wybrał inną taktykę.
Nabrał kilka garści wapna ze ścieżki i obsypał nim swoje ciało.
Następnie zastygł obok ścieżki w bezruchu.
Zakonnice nadeszły i oczywiście natychmiast zainteresowały się nowym elementem ozdobnym.
Pierwsza zakonnica: "Patrzcie, nowy posąg! Jaki słodki!"
Druga: "Jakiś taki nowoczesny... O, z tyłu ma otwór!!!"
Trzecia: "Może to automat!? Wrzucimy pieniążka???"
Nie zastanawiając się długo włożyła w otwór tylny monetę 1 frankową...
Jako, że nic się nie działo pociągnęła dodatkowo za "uchwyt" z przodu.
W tym momencie chłopak z wrażenia wypuścił mydło...
"Super! To działa!" - stwierdziła siostrzyczka.
Druga zaryzykowała 2 franki i po dwukrotnym pociągnięciu "uchwytu" stała się właścicielką ręcznika.
Trzecia zakonnica poszła na całość i "zainwestowała" biednemu chłopakowi w d*pę 5 franków pociągając po tym ze 20 razy za "uchwyt". Już po chwili nie mogła ukryć rozczarowania:
"Wiedziałam, że to oszustwo!!! 5 franków za troszkę szamponu...!!!"
Wpis zawiera treści oznaczone jako przeznaczone dla dorosłych, kontrowersyjne lub niezweryfikowane
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Do klasztoru przychodzi nowy młody mnich. Starszy mnich oprowadza go po
klasztorze i opowiada:
- Tu jest biblioteka. Możesz z niej korzystać, kiedy tylko zechcesz, tylko
nie w czwartek.
Idą do sauny.
- Tu jest nasza sauna. Możesz z niej korzystać, kiedy tylko zechcesz, tylko
nie w czwartek.
Idą do stołówki.
- Tu jest nasza stołówka. Możesz tu przychodzić, kiedy tylko zechcesz i jeśc
ile chcesz, tylko nie w czwartek.
Obeszli cały klasztor i młody mnich dowiedział się, że wszędzie będzie mógł
przychodzić, za wyjątkiem czwartku. Na koniec stary mnich przyprowadza
młodego na strych, a tam szafa. Stary mnich otwiera ją, a ze środka wystaje
czyjaś d..a.
- Tu jest d..a. Możesz tu przychodzić, kiedy zechcesz i robić co zechcesz,
tylko nie w czwartek.
- Wszystko super, ale dlaczego tych wszystkich rzeczy nie mogę robić akurat
w czwartek ??
- Bo w czwartek masz dyżur w szafie.
klasztorze i opowiada:
- Tu jest biblioteka. Możesz z niej korzystać, kiedy tylko zechcesz, tylko
nie w czwartek.
Idą do sauny.
- Tu jest nasza sauna. Możesz z niej korzystać, kiedy tylko zechcesz, tylko
nie w czwartek.
Idą do stołówki.
- Tu jest nasza stołówka. Możesz tu przychodzić, kiedy tylko zechcesz i jeśc
ile chcesz, tylko nie w czwartek.
Obeszli cały klasztor i młody mnich dowiedział się, że wszędzie będzie mógł
przychodzić, za wyjątkiem czwartku. Na koniec stary mnich przyprowadza
młodego na strych, a tam szafa. Stary mnich otwiera ją, a ze środka wystaje
czyjaś d..a.
- Tu jest d..a. Możesz tu przychodzić, kiedy zechcesz i robić co zechcesz,
tylko nie w czwartek.
- Wszystko super, ale dlaczego tych wszystkich rzeczy nie mogę robić akurat
w czwartek ??
- Bo w czwartek masz dyżur w szafie.
Wpis zawiera treści oznaczone jako przeznaczone dla dorosłych, kontrowersyjne lub niezweryfikowane
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
to nie jest nudne miejsce
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
z filmu - mam nadzieję, że pomogłem
Nic się nie stało. Wystarczy mały talent i się naprawi.