Od paru dni, moją uwagę przykuł kot, który regularnie koczuje przy studzience...Jak to Ja wiadomo, ciekawski, zainteresowałem się poco ten kot tam siedzi,(myślałem że czai się na szczury, bo to plaga ostatnio u mnie na mieście...)Więc postanowiłem podejść i zobaczyć co tam tkwi. Gdy podszedłem zobaczyłem to:
Teraz już wiem, że najprawdopodniej to była matka tego małego kociaka i po prostu pilnowała swojego dziecka.
Napewno nie było, jak się nie spodobało, to wiecie co robić
Teraz już wiem, że najprawdopodniej to była matka tego małego kociaka i po prostu pilnowała swojego dziecka.
Napewno nie było, jak się nie spodobało, to wiecie co robić
Najlepszy komentarz (153 piw)
babycow
• 2012-09-30, 15:04
dlaczego ten swiat jest taki okrutny?