#kolumb
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Niedawno pojawiła się historyjka o zaginionym statku płynącym za Krzysztofem Kolumbem. Dziennikarz który już nie chce o tym mówić zanim zmienił zdanie troszkę to zbadał. Na pewno każdy z was słyszał więc o konkwistadorach. Lecz czy znacie fakt czego szukali oni w Południowej Ameryce? Skoro było tam niebezpiecznie to po co tam brnęli? Mogli spokojnie podbijać w stronę północy, to chyba oczywiste. Szukali odpowiedzi na pytanie: co zabiło załogę oficera Castañeda? Najwyższego oficera odpowiadającego za donoszenie Królowi Hiszpanii o wszystkim. Król zdumiony odnalezionymi przez Kolumba zapiskami chciał znaleźć "Chohokamaru" i ich zniewolić oraz wykorzystać do walki z tubylcami i być może Europą.
Podbijanie południowej Ameryki dawało zyski ale również straty. Wysokiej rangi oficer "Reséndez" wraz ze swoją załogą mięli odnaleźć Chohokamaru i przyprowadzić przed królewskie oblicze. Wszystko było robione w spisku aby głowy kościoła w Hiszpanii nie oskarżyły króla i jego rodziny o kontakty z diabłem.
Indianie nie chcieli pomagać hiszpanom w odnalezieniu Chohokamaru bo
Ci, którzy ich rozgniewają - nigdy nie odnajdą spokoju
Niektórzy indianie dali się przekonać pod groźbą wymordowania rodzin i przyprowadzili hiszpanów na ziemie dzisiejszej Wenezueli. Pierwsza i jedyna wyprawa nigdy nie wróciła. Są zapiski od kapłanów tamtejszych osiedlisk hiszpańskich:
I wyruszyło dwustu mężów w dziki las, nie było powitania ani pożegnania, oby wrócili cali i zdrowi.
Jedyny ślad który po nich został to skrzynia która była w królewskich zabytkach. Między innymi znajdował się w niej notatnik oficera.
Również nie był zapisany do końca lecz w niewielkim stopniu. Do najważniejszych zapisków należą przytoczone cytaty:
Zgodnie z królewskim rozkazem znalazłem przewodników, zgromadziłem zapasy i wyruszyłem z załogą. Jeżeli się uda to król ofiaruje mi wiele ziem i zostanę magnatem.
Indianie doprowadzili nas do ziem Chohokamaru, połowa z tych tchórzy uciekła a druga połowa była skuta w kajdany.
Dotarliśmy do celu, wysłałem niewielką grupę aby się rozejrzeli w koło. Jest wieczór a wysłałem ich w południe, raczej nie wrócą
Jest ranek, w nocy stoczyliśmy dwie bitwy z jakimiś zwierzętami, lecz wyglądały jak ludzie i były całe czarne. Kilku udało nam się zabić a reszta zabiła 116 żołnierzy i uciekła. W sumie zostało nas 34 nie licząc kilku płaczących indian którzy już tutaj zostaną.
Idąc dalej w stronę celu naniesionego przez Kolumba na mapę nie wiedzieć kiedy znikają mi żołnierze. Czyżby sam Diabeł wystąpił przeciwko nam? Moi ludzie są zmęczeni, rozbijemy obóz niedaleko najbliższej rzeki. Zwiadowcy donieśli o małej łódce na brzegu i jakichś szkieletach. Lękam się
To wszystko brzmi niewiarygodnie, lecz jak wytłumaczyć to, że zarejestrowanych statków wypływających z królewskimi flagami w roku 1501 było 112 a wracających 111? Albo to, że nikt nie zauważył zniknięcia wysokiej rangi oficera? Jak widać nie tylko w dzisiejszych czasach na ziemiach Ameryk dzieją się dziwne rzeczy
Piri Reis, właśc. Hadżi Muhammad (ok. 1465 - 1554) - admirał (reis) turecki, kartograf.
Piri Reis urodził się ok. 1465 r. na półwyspie Gallipoli. Początkowo działał jako pirat, następnie jako korsarz na zlecenie beja Tunisu (od ok. 1490 r.), ale zrażony jego okrucieństwem przeniósł się na służbę sułtana Osmańskiego (ok. 1494 r.) przeciwko flotom państw chrześcijańskich (Hiszpania, Wenecja, Genua). Pierwsze zwycięstwo (nad flotą hiszpańską) uzyskał w 1500 r..
Piri Reis jest obecnie głównie znany jako kartograf, sporządził wiele dokładnych map. W 1525 r. ukończył dzieło swojego życia - Bahrije ("Księga mórz"), będące atlasem 210 map, wraz z opisami, niejednokrotnie wierszowanymi, pisanymi pod pseudonimem Piri. Po zmianie sułtana (w 1520 r. został nim Sulejman I), cieszył się łaskami również nowego władcy (został "Komendantem Indyjskim", czyli dowodził flotą Morza Czerwonego) i w 1528 r. ofiarował mu mapę świata zawierającą wybrzeża Ameryki Północnej.
W 1554 r. poniósł klęskę w walce przeciwko flocie portugalskiej na Morzu Czerwonym i sułtan rozkazał ściąć mu głowę. Prace Piri Reisa zostały zapomniane.
Oronteus Finaeus - profesor matematyki na uniwersytecie w Paryżu. Był też jednym z największych kartografów francuskich XVI wieku. Najbardziej znanym jego dziełem jest wydana w 1531 roku mapa Nova et integra universi orbis descriptio (Nowy i pełen opis okrągłego Wszechświata) przedstawiająca odkrytą dopiero ok. 300 lat później Antarktydę bez pokrywy lodowej.
Mapy:
"Sam Piri Reis w opisie sporządzonym własnoręcznie na marginesie mapy wyjaśnia, że korzystał ze starych rysunków z Biblioteki Sułtańskiej. Niestety, do dzisiaj nie zostały one odnalezione.
Dziwne zaiste rysunki trafiły w ręce żeglarza. Uwzględniono na nich - i to prawidłowo - siatkę geograficzną i kulistość Ziemi. Można by pomyśleć, że sporządzali ją współcześni kartografowie. Z jedną, ale zasadniczą różnicą. Na źródłowych mapach, z których korzystał admirał, przybrzeżne obszary Antarktydy, między innymi część Ziemi Królowej Maud, były wolne od lodu. Tymczasem obecnie leży nad nimi skorupa lodowa grubości półtora kilometra!
Mapa Piri Reisa została zbadana przez kartografów z Oddziału Rozpoznania Technicznego US Air Force. Orzekli oni, że odwzorowanie Antarktydy jest poprawne, zgodne z wynikami współczesnych badań sejsmograficznych"
"Piri Reis w swoich uwagach (spisanych na marginesach map) wspomina, że Krzysztof Kolumb, gdy odkrył nowe ziemie, zaopatrzony był w mapy, które mówiły o istnieniu jakiegoś lądu na drugiej półkuli. Piri Reis wspomina również, że swoją mapę zawdzięcza jednemu z uczestników wyprawy Kolumba."
Dowiedziałem się także ,że mapy Piri Reisa nie były jedyne a mianowicie:
"W 1559 roku turecki kartograf Hadji Ahmed opracował mapę obejmującą część półkuli północnej. Alaskę z Syberią łączył na niej pas lądu szerokości 150 km."
"Nie istniejący kontynent
W średniowiecznej i renesansowej Europie powstawało mnóstwo map na potrzeby flot handlowych. Niektóre śmieszą dziś naiwnością obrazu świata w kształcie płaskiego talerza. Inne zaskakują doskonałością nie znajdującą uzasadnienia stanem ówczesnej wiedzy.
Nie znana, nie odkryta jeszcze Antarktyda pojawiła się nie tylko na mapie Piri Reisa, ale także na opracowanej w 1531 roku przez Orontiusa Finaeusa - francuskiego astronoma i kartografa. Widać, że jest ona kompilacją kilku starych map, bowiem autor połączył tam różne rzuty kartograficzne.
Ale czego to dowodzi? Kopie, którymi posługiwał się Piri Reis, trafiły do rąk Francuza. Mogło przecież być ich wiele.
Otóż były one odmienne. Na francuskiej znacznie większa część lądu jest wolna od lodu. Ukazuje ona grzbiety górskie i koryta rzek - zgodnie z tym, co współcześnie wiadomo o ukształtowaniu kontynentu. Mapy, na których oparł się Finaeus musiały być zatem sporządzone wcześniej niż mapa Piri Reisa.
Ale na tym nie koniec. Najsławniejszym kartografem europejskim XVI stulecia był Gerard Kremer zwany inaczej Mercatorem. To on stworzył rzut kartograficzny, używany do dzisiaj przy opracowywaniu map świata. W 1569 roku Mercator wydał atlas świata. Widnieje w nim oplątana siecią południków i równoleżników nie znana wówczas Antarktyda.
Kilkakrotnie też opracowywał mapy Antarktydy, zlodowaciałej w części środkowej. Niektóre fragmenty wybrzeża, zatoki, półwyspy są ukazane dokładniej niż na mapie Orontiusa Finaeusa. Najwyraźniej Mercator znalazł jeszcze inne starożytne mapy."
"Ile ich było?
Sporo. Niecałe 200 lat później, w 1733 roku, Antarktyda po raz kolejny znalazła się na mapie. Autorem rysunku był francuski geograf Philippe Buache. Jego mapa przedstawiała Antarktydę całkowicie wolną od lodu, z przesmykami między wyspami, z rzekami, łańcuchami górskimi i dolinami."
Ostatnich informacji nie zweryfikowałem do końca, jednakże mapy Piri Reisa nie jest fałszerstwem otóż, mapy te zostały odnalezione w 1929 w muzeum w Stambule ,a zaznaczone tam są np. góry na Antarktydzie odkryte dopiero w 1956r. Tak więc jeżeli miały by być on sfałszowane w 1929 to nie byłyby tam zaznaczone owe góry.
Cóż, sprawa jest całkiem ciekawa. Czyżby Kolumb wiedział, że płynie do Ameryki a nie do Indii?
Tutaj zdjęcia ww. map:
Piri Reisa
Oraz Finaeusa
Drugie w większej rozdzielczości:
http://www.theastralworld.com/ancient-mysteries/pics/oronce-fine-map.jpg
Źródło
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów