Taka mała lista, może komuś się przyda. Staram się umieszczać filmy mniej niszowe.
1) Epic Movie
Po polskiemu Wielkie Kino, film parodiujący chyba większość znanych filmów m.in. Opowieści z Narnii, Piratów z Karaibów, Harrego Pottera, X-menów, Super Man'a, Władce Pierścieni.
W sumie to nawet nie pamiętam o czym jest kurwa główna fabuła.
2) Grandma's Boy
Po polskiemu Babcisynek. Film a palaczy, twórcy gier i jego perypetiach. Godną rolą drugoplanową jest nijaki Dante, diler z wypranym mózgiem, który ubiera choinkę w lato, uczy małp sztuk walki i takie tam. Nie można też zapomnieć o babciach, które po naćpaniu zaczęły rozumieć hiszpański.
3) Superbad
Po polskiemu Supersamiec. Dwóch kolesi, którzy chcą zakisić ogóra. Więc robią co mogą. Policja wozi jedna z nich na akcje, strzela do radiowozów. Koleś podrabia ID, dając tam tylko nazwisko. I takie tam.
A, bo w ogóle to chodzi o to, że oni mają kupić alkohol, ale tego co ma kasę zwijają gliny, no to kobminują inaczej.
Reszta może później, jeśli wątek nie zostanie wyjebany.
Znalazł się kurwa koneser sztuki wysokiej. Pewnie ci chłopak gałgana robi jak sobie puszczacie filmy Viscontiego, albo Lyncha. Mega alternatywni ambitni bananowcy...