Niesamowite pytanie, niesamowita nagroda... 1999r.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 12:27
📌
Konflikt izraelsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 20:19
#konkurs
Witaj użytkowniku sadistic.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
zanim zjarasz sobie rowa
Lokalna gazeta ogłosiła konkurs na najsolidniejszego mieszkańca miasteczka. Wpłynęły setki zgłoszeń, a wśród nich takie:
"Od 10lat nie piję, nie palę, nie zdradzam żony, jestem zdyscyplinowany, pracuję, kładę się wcześnie spać, wstaję o świcie, nie szastam pieniędzmi i myślę, że już w listopadzie mnie wypuszczą... Kazimierz, cela 3, blok B."
"Od 10lat nie piję, nie palę, nie zdradzam żony, jestem zdyscyplinowany, pracuję, kładę się wcześnie spać, wstaję o świcie, nie szastam pieniędzmi i myślę, że już w listopadzie mnie wypuszczą... Kazimierz, cela 3, blok B."
Kadłubek kaligrafujący...
Tfaaa... I oczywiście dostał "specjalne" wyróżnienie, wcale nie dlatego, że jest kadłubkiem.
Tfaaa... I oczywiście dostał "specjalne" wyróżnienie, wcale nie dlatego, że jest kadłubkiem.
Tatiana wraca z konkursu prostytutek ze srebrnym medalem.
Wowa - opiekun Tani pyta:
- Opowiadaj, dlaczego dopiero drugie miejsce?
- W finale spotkałam się z taką jedną Francuzką: ona na leżąco - ja na leżąco, ona na stojąco - ja na stojąco, ona od tyłu - ja od tyłu, ona do buzi...
- No a Ty, Taniu?
- No ja, tak jakoś... ochota mi odeszła... nie mogłam...
Wowa pomyślał, pomyślał i mówi:
- Dobra, nic nie poradzimy, będziemy cały rok trenować...
Minął rok i Tania znowu udała się na konkurs prostytutek. No i oczywiście wróciła ze złotym medalem i dodatkowo z medalem za oryginalność.
- Jak było? - pyta znowu Wowka.
- Znowu w finale spotkałam się z tą samą Francuzką: ona na leżąco - ja na leżąco, ona na stojąco - ja na stojąco, ona od tyłu - ja od tyłu, ona na pączka - ja na pączka, ona do buzi - a ja od razu dwa do buzi. A jak jeszcze zagwizdałam...
- Ignaś, kochany, przebacz mi... Jak ja mogłabym być taka głupia i zagrozić, że odchodzę?!
- OK, Marlena, wporzo. Przyjedź, to ci wybaczę.
- Kiedy, miły?
- Kiedy tylko będziesz mogła.
- Ja mogę, kiedy tylko zechcesz!
- Marlena, to przyjedź dzisiaj.
- Ignaś, dziś nie. Z Elwirą się umówiłam na shopping. Sto lat się nie widziałyśmy...
- To jutro.
- Jutro u drugiej kumpeli, Kasi, urodziny. Dawno jej obiecałam, że wpadnę.
- To pojutrze.
- Pojutrze muszę na uczelnię, a później do babci.
- Marlena...
- Co, miły?
- Spierdalaj.
Rodzice Jasia uprawiali sex w pozycji na pieska.
Nagle w drzwiach stanął Jasio:
Kurde, muszę wybrnąć z tej niezręcznej sytuacji - pomyślał tatko.
- A Ty, niedobra! Ty...! - ryknął tatko i zaczął walić mamci klapsy w pupę. Nie będziesz już Jasia więcej biła... A masz...!
A Jasio krzyczy:
- Super tatko, super! Wyruchaj jeszcze kota, żeby mnie nie drapał!
CIA zatrudnia zabójcę. Jest trzech kandydatów: dwóch facetów i kobieta. Zanim dostaną swoje pierwsze zadanie muszą zostać sprawdzeni, czy są gotowi na wszystko. Pierwszy facet dostaje do ręki pistolet i ma wejść do pokoju, w którym jest jego żona i ja zabić, ale odmawia - nie nadaje się na zabójcę. Drugi facet dostaje takie samo zadanie. Bierze pistolet, wchodzi do pokoju, ale po chwili wychodzi i oddaje pistolet:
- Nie mogę zabić własnej żony, nigdy tego nie zrobię.
Wreszcie przychodzi kolej na kobietę; ona ma zabić swojego męża. Bierze pistolet, wchodzi do pokoju, słychać strzał, potem drugi, potem jeszcze jeden - cały magazynek wystrzelany, potem jakieś krzyki i hałas.
Wreszcie z pokoju wychodzi kobieta i mówi:
- Dlaczego nikt mi nie powiedział, ze w pistolecie są ślepe naboje?!! Musiałam go zatłuc krzesłem!
Jak któryś był, choć nie znalazłem, to nie wywalajcie całego tematu, tylko usuńcie po prostu te, które się powtarzają.
Wowa - opiekun Tani pyta:
- Opowiadaj, dlaczego dopiero drugie miejsce?
- W finale spotkałam się z taką jedną Francuzką: ona na leżąco - ja na leżąco, ona na stojąco - ja na stojąco, ona od tyłu - ja od tyłu, ona do buzi...
- No a Ty, Taniu?
- No ja, tak jakoś... ochota mi odeszła... nie mogłam...
Wowa pomyślał, pomyślał i mówi:
- Dobra, nic nie poradzimy, będziemy cały rok trenować...
Minął rok i Tania znowu udała się na konkurs prostytutek. No i oczywiście wróciła ze złotym medalem i dodatkowo z medalem za oryginalność.
- Jak było? - pyta znowu Wowka.
- Znowu w finale spotkałam się z tą samą Francuzką: ona na leżąco - ja na leżąco, ona na stojąco - ja na stojąco, ona od tyłu - ja od tyłu, ona na pączka - ja na pączka, ona do buzi - a ja od razu dwa do buzi. A jak jeszcze zagwizdałam...
- Ignaś, kochany, przebacz mi... Jak ja mogłabym być taka głupia i zagrozić, że odchodzę?!
- OK, Marlena, wporzo. Przyjedź, to ci wybaczę.
- Kiedy, miły?
- Kiedy tylko będziesz mogła.
- Ja mogę, kiedy tylko zechcesz!
- Marlena, to przyjedź dzisiaj.
- Ignaś, dziś nie. Z Elwirą się umówiłam na shopping. Sto lat się nie widziałyśmy...
- To jutro.
- Jutro u drugiej kumpeli, Kasi, urodziny. Dawno jej obiecałam, że wpadnę.
- To pojutrze.
- Pojutrze muszę na uczelnię, a później do babci.
- Marlena...
- Co, miły?
- Spierdalaj.
Rodzice Jasia uprawiali sex w pozycji na pieska.
Nagle w drzwiach stanął Jasio:
Kurde, muszę wybrnąć z tej niezręcznej sytuacji - pomyślał tatko.
- A Ty, niedobra! Ty...! - ryknął tatko i zaczął walić mamci klapsy w pupę. Nie będziesz już Jasia więcej biła... A masz...!
A Jasio krzyczy:
- Super tatko, super! Wyruchaj jeszcze kota, żeby mnie nie drapał!
CIA zatrudnia zabójcę. Jest trzech kandydatów: dwóch facetów i kobieta. Zanim dostaną swoje pierwsze zadanie muszą zostać sprawdzeni, czy są gotowi na wszystko. Pierwszy facet dostaje do ręki pistolet i ma wejść do pokoju, w którym jest jego żona i ja zabić, ale odmawia - nie nadaje się na zabójcę. Drugi facet dostaje takie samo zadanie. Bierze pistolet, wchodzi do pokoju, ale po chwili wychodzi i oddaje pistolet:
- Nie mogę zabić własnej żony, nigdy tego nie zrobię.
Wreszcie przychodzi kolej na kobietę; ona ma zabić swojego męża. Bierze pistolet, wchodzi do pokoju, słychać strzał, potem drugi, potem jeszcze jeden - cały magazynek wystrzelany, potem jakieś krzyki i hałas.
Wreszcie z pokoju wychodzi kobieta i mówi:
- Dlaczego nikt mi nie powiedział, ze w pistolecie są ślepe naboje?!! Musiałam go zatłuc krzesłem!
Jak któryś był, choć nie znalazłem, to nie wywalajcie całego tematu, tylko usuńcie po prostu te, które się powtarzają.
Wpis zawiera treści oznaczone jako przeznaczone dla dorosłych, kontrowersyjne lub niezweryfikowane
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Dziewoja i jej problemy z matematyką
"Kiedy znalazłem się na dnie, usłyszałem pukanie od spodu."
— Stanisław Jerzy Lec
"Kiedy znalazłem się na dnie, usłyszałem pukanie od spodu."
— Stanisław Jerzy Lec
Najlepszy komentarz (46 piw)
amrashs
• 2010-12-26, 15:39
Paweł, gratuluje ci dziewczyny
Prześmiewcza kompilacja
Najlepszy komentarz (93 piw)
A................o
• 2010-12-07, 16:24
Mówcie co chcecie ale Krupę bym rąbał jak świeży boczek i to we wszystkie dziury...
Miało być tak pięknie A tak morda do rekonstrukcji
Konkursy są na fali, więc tworzę jeszcze jeden;
Najtrudniejszy ale za to możliwy do zweryfikowania:
100 dni bez pisania w SB
1. zasady chyba oczywiste
2. Zgłoszenia będą weryfikowane, aby nie brały w nim udziału osoby które na sb się wcale nie udzielają.
3. Jeśli moderatorzy biorą udział, mogą się udzielać na sb tylko w ramach "misji pacyfikacyjnych".
4. Nagroda: się zobaczy
5. W razie gdyby po 10 dniach było jeszcze kilku kandydatów, przedłużamy konkurs aż ostanie się jeden, lub w ostateczności przynamy dwie pierwsze nagrody
Najtrudniejszy ale za to możliwy do zweryfikowania:
100 dni bez pisania w SB
1. zasady chyba oczywiste
2. Zgłoszenia będą weryfikowane, aby nie brały w nim udziału osoby które na sb się wcale nie udzielają.
3. Jeśli moderatorzy biorą udział, mogą się udzielać na sb tylko w ramach "misji pacyfikacyjnych".
4. Nagroda: się zobaczy
5. W razie gdyby po 10 dniach było jeszcze kilku kandydatów, przedłużamy konkurs aż ostanie się jeden, lub w ostateczności przynamy dwie pierwsze nagrody
Edward Małyszewicz z Koszalina miał 5 minut na zapełnienie dużego koszyka sklepowego. Wszystko, co zgarnął ze sklepowych półek, dostał za darmo. To była nagroda za udział w konkursie.
nieźle typ zapierdala A w autobusie to nie ustoi 2 min
nieźle typ zapierdala A w autobusie to nie ustoi 2 min
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów