18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (1) Soft (4) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 16:58
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 4:40
🔥 Koniec jazdy - teraz popularne

#krapkowice

Oczy w dupie...



Tym razem piesza 23-letnia mieszkanka Krapkowic miała bardzo dużo szczęścia. Kobieta po bardzo groźnie wyglądającym wypadku drogowym jeszcze tego samego dnia o własnych siłach wyszła ze szpitala. Kierowca passata 25-letni mieszkaniec Gogolina teraz będzie musiał wyjaśnić policjantom dlaczego nie widział pieszej oraz dlaczego nie zachował szczególnej ostrożności poprzez np. „ściągnięcie nogi z gazu” w rejonie oznakowanego przejścia dla pieszych" - piszą policjanci z KPP Krapkowice, publikując nagranie z wypadku.

żródło: youtube.com/watch?v=XFERI9wxEuU
Najlepszy komentarz (28 piw)
roman970227 • 2020-01-14, 8:48
muku napisał/a:

Nie miała odblasków. Poza tym wchodząc na przejście gdy na horyzoncie widać było auto, oznacza, że baba nie ma instynktu samozachowawczego!
Kierowcy dać odszkodowanie, kobietę na pół roku do więzienia za uszkodzenie passata!



Temu panu już podziękujemy.
Finał sprawy
Vof • 2013-09-05, 18:26
sadistic.pl/niemiec-zrobil-ich-w-bambuko-vt226860.htm
Finał sprawy sprzed kilku dni.

Eksmisja w Dąbrówce Górnej. W ruch poszły kosa i siekiera.

Dramatyczne sceny rozegrały się dzisiaj w Dąbrówce Górnej pod Krapkowicami w czasie eksmisji rodziny Nolberczyków, którzy stracili dom po wielu latach sądowej batalii. Bolesław Nolberczyk nie wytrzymał nerwowo. Chwycił za kosę, siekierę i ruszył w kierunku policjantów.







Sprawa Nolberczyków sięga 1988 roku, gdy kupili dom od Jana S., który opuszczał wtedy Polskę, żeby osiedlić się w Niemczech. Rodzina nie dopełniła wtedy formalności u notariusza i została bez aktu notarialnego.

Po latach Jan S. upomniał się o swój dom w sądzie, twierdząc, że nigdy nie sprzedał nieruchomości. Sprawę wygrał, a Nolberczykowie stracili nie tylko własne cztery katy, ale też pieniądze, które zapłacili za dom.

Dzisiaj do domu Nolberczyków zapukała komornik Monika Pawlewska w asyście policji. Kazała rodzinie opuścić posesję.

Bolesław Nolberczyk błagał komornik o wstrzymanie egzekucji o kilka tygodni.

- Mamy papiery na to, że Jan S. wziął w Niemczech pieniądze za mienie pozostawione w Polsce - tłumaczył. - To jest potwierdzenie, że ten dom przestał być jego własnością. Dajcie nam tylko trochę czasu, żeby ściągnąć te dokumenty do Polski.

Komornik się jednak nie zgodziła. W pewnym momencie Bolesław Nolberczyk nie wytrzymał i wybiegł z domu z domu do szopy. Po chwili wrócił z kosą i siekierą w rękach i rzucił się w kierunku policjantów.

- Po dobroci się nie da!? - krzyczał w kierunku mundurowych.

Funkcjonariusze widząc to zabarykadowali się w za drzwiami domu. Jeden z nich wyciągnął pistolet.

W trakcie szamotaniny w drzwiach policjantom udało się jednak chwycić za trzonek siekiery i kosy. Po chwili obezwładnili mężczyznę.

źródlo : nto.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20130905/POWIAT04/130909737
Najlepszy komentarz (76 piw)
n................e • 2013-09-05, 19:03