kto się lubi ten się ... czy jakoś tak ...
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 0:10
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 16:10
🔥
Wyprzedzanie po polsku
- teraz popularne
#krew
Włocławek 38 latek dźgnięty w udo, zapewne w tętnice. Zmarł w szpitalu. Podejrzany 41latek zatrzymany. Więcej nic nie wiadomo.
Wystarczy chwila nie uwagi w pracy i cyk, palec rozwalony. Wyglądało to gorzej, bo z początku ta część wisiała sobie na boku z odsłonięta kością (po stronie zachowanej części) Kość zmiażdżona jedynie na końcu. 8 szwów i palec jak nowy
Najlepszy komentarz (44 piw)
Lobo24
• 2023-09-25, 17:56
Nie wiem kolego skąd jesteś, ale mam jedną radę. Nie jedź do szpital bródnowskiego w Warszawie.
Mi kiedyś ujebało 3 palce na krajzedze. Wwziąłem w torbę i pojechałem na bródnowski.
Nie chcieli minie wpuścić. Był wtedy COVID na na poczekalni SORu około 70 osób.
Jak już się doczłapałem do ambulatorium to przywitał mnie chłopak (doktor) wyglądający na nastolatka.
Młody , życzliwy, energiczny, pełny wiedzy. Tyle z zalet. Z minusów to palce chciał mi po prostu przyszyć.
Tymczasem brakowało po 1,5 cm ścięgien a kości były w rozsypce. Miazga.
Przyszedł 1 mądry i dopiero powiedział, żeby dać mnie na RTG - gdzie ja palce w torbie przywiozłem.
Po RTG i kilku godzinach prawie zemdlałem - a ja nigdy w życiu nie zemdlałem. Potem na blok operacyjny.
Mieli mi zdjąć tkankę miękką, kości nawiercić i usztywnić przez druty.
Wiercili mi tam tak, że drugi lekarz przyszedł ich opieprzyć i dopiero sam zrobił otwór.
Maiłem do lekarza 100000 pytań. Czy palce będą się ruszać. Czy będą sprawne. Jak rehabilitować.
Lekarz powiedział mi, że odpowie mi na wszystkie pytania wieczorem jak do mnie przyjcie.
Następnie jebaniec poszedł do domu i tyle go widziałem.
Rano przyszedł drugi to się pielęgniarki pytał jak mi szynę zimmera założyć .
Po miesiącu pojechałem na kontrolę to mi lekarz mówi: Pan zdejmie opatrunek i zacznie ćwiczyć.
Ja na to Pani doktorze jak ćwiczyć jak ja w palcach DRUTY mam?
A on wziął moje papiery do ręki, czyta i mówi: aaa Pan po amputacji.. A nie to Pan przyjedzie do nas za 3 miesiące to druty usuniemy.
Myślę sobie - PIERDOLE taką opiekę. Złożyłem wniosek o kopię dokumentacji medycznej. wziąłem papiery, płytę z RTG i podszedłem prywatnie.
Zapłaciłem 150 zł za wizytę. Daje ortipedzie płytę CD z RTG ręki a on do mnie:
Proszę Pana jako lekarz z całą moją wiedzą zapewniam Pana, że to jest prześwietlenie NOGI A NIE RĘKI.
Jebańce dali mi płytę z RTG jakiejś NOGI.
Mi kiedyś ujebało 3 palce na krajzedze. Wwziąłem w torbę i pojechałem na bródnowski.
Nie chcieli minie wpuścić. Był wtedy COVID na na poczekalni SORu około 70 osób.
Jak już się doczłapałem do ambulatorium to przywitał mnie chłopak (doktor) wyglądający na nastolatka.
Młody , życzliwy, energiczny, pełny wiedzy. Tyle z zalet. Z minusów to palce chciał mi po prostu przyszyć.
Tymczasem brakowało po 1,5 cm ścięgien a kości były w rozsypce. Miazga.
Przyszedł 1 mądry i dopiero powiedział, żeby dać mnie na RTG - gdzie ja palce w torbie przywiozłem.
Po RTG i kilku godzinach prawie zemdlałem - a ja nigdy w życiu nie zemdlałem. Potem na blok operacyjny.
Mieli mi zdjąć tkankę miękką, kości nawiercić i usztywnić przez druty.
Wiercili mi tam tak, że drugi lekarz przyszedł ich opieprzyć i dopiero sam zrobił otwór.
Maiłem do lekarza 100000 pytań. Czy palce będą się ruszać. Czy będą sprawne. Jak rehabilitować.
Lekarz powiedział mi, że odpowie mi na wszystkie pytania wieczorem jak do mnie przyjcie.
Następnie jebaniec poszedł do domu i tyle go widziałem.
Rano przyszedł drugi to się pielęgniarki pytał jak mi szynę zimmera założyć .
Po miesiącu pojechałem na kontrolę to mi lekarz mówi: Pan zdejmie opatrunek i zacznie ćwiczyć.
Ja na to Pani doktorze jak ćwiczyć jak ja w palcach DRUTY mam?
A on wziął moje papiery do ręki, czyta i mówi: aaa Pan po amputacji.. A nie to Pan przyjedzie do nas za 3 miesiące to druty usuniemy.
Myślę sobie - PIERDOLE taką opiekę. Złożyłem wniosek o kopię dokumentacji medycznej. wziąłem papiery, płytę z RTG i podszedłem prywatnie.
Zapłaciłem 150 zł za wizytę. Daje ortipedzie płytę CD z RTG ręki a on do mnie:
Proszę Pana jako lekarz z całą moją wiedzą zapewniam Pana, że to jest prześwietlenie NOGI A NIE RĘKI.
Jebańce dali mi płytę z RTG jakiejś NOGI.
Gdyby zamiast smartfona użyła Nokię 3310 to walka powinna się skończyć po pierwszym ciosie
Mały spojler - tym razem żadnego srania i szczania.
Brak kontekstu o co poszło, pewnie zazdrosna żona, bądź odrzucona kochanka. Widać trochę krwi, ale nic poza tym, więc według mnie na harda się nie kwalifikuje.
Włamał się do moskiewskiej apteki i podczas grabieży zranił się w udo szkłem z gabloty.
Wykrwawił się na miejscu, żadne lekarstwa nie pomogły.
Pretendent do nagrody Darwina.
Źródło:
Wykrwawił się na miejscu, żadne lekarstwa nie pomogły.
Pretendent do nagrody Darwina.
Źródło:
Najlepszy komentarz (126 piw)
~_Yarko_
• 2023-08-23, 15:49
W kolorze i bez cenzury.
Mimo kar cielesnych z ryzykiem pozbawienia życia, czarnuch i tak zostanie czarnuchem. Natury nie da się oszukać, wytrzyma dzień, miesiąc, ale w końcu pęknie. Wystarczy impuls, albo nadarzająca się okazja i kogoś pobije, zgwałci, okradnie. W tym wypadku chodzi o to ostatnie.
Chyba temperatura spadła u nich do jakichś 29°C w cieniu, bo niektórzy noszą kurtki
Chyba temperatura spadła u nich do jakichś 29°C w cieniu, bo niektórzy noszą kurtki
Odcięty opuszek nożykiem. Szybko i sprawnie, resztkę przez przypadek zjadł pies
Najlepszy komentarz (26 piw)
BękartProboszcza
• 2023-08-08, 21:55
Pan hindus Yusuf Ali pożyczył trochę rupii od pana hindusa o imieniu Shahrukh. Po 4 dniach Shahrukh upomniał się o zwrot pieniędzy, lecz Yusuf nie chciał, albo nie miał z czego oddać. Doszło do scysji.
Hinduski zapłon gapiów pozwolił nożownikowi pół minuty dźgać ofiarę. Oczywiście jak jeden hindus zareagował, to reszta bezmózgich ameb poleciała za nim, zadziałał instynkt stadny. Ofiara zmarła w szpitalu, nożownik do pierdla.
Według mnie na harda za słabe, ale jak coś to proszę o przeniesienie do odpowiedniego działu.
EDIT: Efekty i narzędzie zbrodni.
Hinduski zapłon gapiów pozwolił nożownikowi pół minuty dźgać ofiarę. Oczywiście jak jeden hindus zareagował, to reszta bezmózgich ameb poleciała za nim, zadziałał instynkt stadny. Ofiara zmarła w szpitalu, nożownik do pierdla.
Według mnie na harda za słabe, ale jak coś to proszę o przeniesienie do odpowiedniego działu.
EDIT: Efekty i narzędzie zbrodni.