...chuja tam magia
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:27
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 5:19
#magia
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Jak w temacie.
źródło: nowiny . pl
źródło: nowiny . pl
Najlepszy komentarz (83 piw)
djted
• 2017-03-29, 3:38
Pozytywne, można bez napierdalnia się ? Można
Starsza babka pokazuje sztuczkę magiczną:
Jest i jej nie ma. Czary.
Jest i jej nie ma. Czary.
Najlepszy komentarz (23 piw)
mygyry
• 2017-02-10, 21:52
Dziwię się, że książę Karol jeszcze na to nie wpadł
MUSISZ TO OBEJRZEĆ POwiem tak nie wiem co tu jest kurw grane, ale musi mi to jakis sadolowy ekspert wyjasnic bo nie zasne w nocy... Podpisal pakt z szatanem nogi za telekineze czy ki chu
Najlepszy komentarz (65 piw)
cholonek
• 2017-01-10, 17:54
Może smród jest tak gęsty, że się papier na nim utrzymuje...
Kolega pokazał nam trik. Jego mina wskazuje na to że to czysta magia.
Najlepszy komentarz (129 piw)
chocho
• 2016-12-26, 20:53
Przecież to jest karma bojowa. Jak dostanie w brzuch to się samoistnie zwulkanizuje i będzie mógł napierać dalej.
Kolejny popierdolony świąteczny film od Cyriaka.
Wesołych.
Wesołych.
To chyba ejakulatysta.
Najlepszy komentarz (36 piw)
KaelV
• 2016-11-16, 22:41
Tak mi się skojarzyło
Ciekawe, jak on to zrobił
Najlepszy komentarz (59 piw)
Heathen
• 2016-10-26, 17:04
W STALKERZE w takie miejsca rzucało się śrubą.
To nadzwyczajna anomalia i tyle
To nadzwyczajna anomalia i tyle
Zacny jegomość pokazuje prostą sztuczkę jak w kilka sekund stać się prawie niewidzialnym
"Mój stary to pierdolony wróżbita. Po całym domu rozjebane karty od tarota, łańcuszki, medaliony i inne szklane kule. Pojebaniec rano do roboty idzie z worami pod oczami bo po nocach siedzi i ogląda wróżbitów na TVNie i ma ból dupy, jak to oni chujowo wróżą, ze nie wiedzą co oznaczają karty i ogólnie, że są spierdoleni. Pewnego dnia postawił karty swojemu szefowi i wyszło, że mają zainwestować w jakieś akcje. Przełożony ojca ślepo w to uwierzył, po czym w kilka dni przepierdolił kilka ładnych tysięcy. Ojca wyjebali z roboty bez okresu wypowiedzenia.
Stary postanowił zrobić nowy interes. No kurwa na jebanym wróżeniu z miski do zupy. Wziął stary stół, wywiercił dziurę po środku na której postawił szklaną kule. Cała sypialnię zapierdolił jakimiś czarnymi materiałami i obrazami które w nocy podpierdalał ze wszystkich okolicznych śmietników. Nawet sąsiadka mówiła do mnie jaki to menel jest z mojego starego, że po śmietnikach grzebie. Raz przyniósł z tych poszukiwań kurwa poroże jelenia. Nie chciało wejść przez drzwi do windy, więc szedł po schodach na 10 piętro. Rano sąsiadki patrzą a tu hieroglify na ścianach wyskrobane. Okazało się ze ojciec nie widział, że jednym z rogów rysuje ścianę. Spółdzielnia nie mogła się doprosić o naprawę więc wyjebała mu polecenie zapłaty. Ojciec cały miesiąc wyzywał, że nie może rozwijać interesu bo musi zapłacić jebany mandat i kurwił po nocach przez sen jaka to ta spółdzielnia nie jest zjebana. W końcu wyposażył cale astrologiczne laboratorium w sypialni. Matka wkurwiona, bo co nie przyszła się położyć na łóżku, to jakieś karty i szklane kule wbijały się jej w dupę. Stary stwierdził ze mam mu pomagać bo gnojek jestem i nie wiem co to prawdziwie zarobione pieniądze. Kolejne dwa tygodnie zajęło mu wymyślenie wspaniałej, astrologicznej ksywki, bo kto normalny przyjdzie na wróżby do Kazika. Po tym czasie wjebał do gazety ogłoszenie "Wróżbita Maestro przyjmuje o każdej porze dnia i nocy". Zaczęli schodzić się pierwsi debile którzy chcieli posłuchać co przyniesie im przyszłość. Plan był taki, ze siedziałem z latarka pod stołem i jak ojciec mnie kopał w dupę to miałem świecić latarką w dziurę, na której stała kula. To podświatlało kulę i ludzie dostawali padaki ze ojapierdole.jpg, to duchy zstępują im przepowiedzieć przyszłość. Robota okropna, przychodzi jakiś chłop i śmierdzą mu skarpety, bo ojciec do domu w lakierkach nie wpuści, choćby ktoś wylizał podeszwy. Pewnego razu przyszła baba gruba jak bela. Karina jej było na imię, na oko po 50. Wpierdoliła swoje śmierdzące stopy pod stół i zaczęła pytać starego o jej przyszłość w sprawach seksu. Siedzę pod tym jebanym stołem, jebie jak skurwysyn, wiec trzeba jakoś sieę pozbyć tej baby. Wyciągnąłem telefon, szybko wyszukałem pornola na redtubie. Jak stary mnie kopnął w dupę to przyłożyłem ekran telefonu na którym wyświetlany był pornol do dziury w stole. Na kuli pojawiły się jakieś rozmazane postacie uprawiające seks. Stary ochujał. Wstał, zaczął zrywać obrazy ze ścian. Nawet to jebane poroże ze ściany zrzucił. Wyjebał przez okno krzycząc jakieś szeremere kukuryku po arabsku. Baba tak spierdalała widząc ojca w amoku, ze nie otworzyła drzwi. Przeszła przez zamknietę, antywłamaniowe drzwi wyrywając je z zawiasów. Ojciec z kurwicą wyrzuca z pokoju wszystkie rzeczy, matka płacze w kuchni, Karina drze ryja przed blokiem, a ja oddychając świeżym powietrzem myślałem o niedalekiej przyszłości. Rano obudziłem się na podłodze. A raczej na betonie. Staremu tak odjebało ze wyjebał wszystko z 10 pietra przez okno, meble, telewizory, komputer. Nawet kurwa panele z podłogi zerwał i wyjebał. Jedyne co zostawił to szklaną kulę i karty od tarota, które były dla niego święte. Nie wiedzieliśmy co zrobić, stary wypierdalał przez okno kolejne rzeczy. Powoli zaczął już demontować kibel, a tego było już za wiele. Wyjebałem jego karteczki za okno, powiedziałem, że wiatr zwiał z parapetu, bo okna także leżały już na skwerku przed blokiem. Stary jak pojebany wybiegł z domu, a ja razem za nim. Jako że nie było już drzwi to ułatwiło to sprawę. Kurczowo zaczął zbierać karty jedna za drugą. Wycierał je i całował, mówił że przeprasza je za to zajście. Wróciłem do mieszkania, ojciec jeszcze siedział na dworze. Przyszedł po godzinie zdyszany i fioletowy na twarzy krzycząc "synek, zobacz co stoi na klatce". Wyszedłem i zobaczyłem wielką, wypchaną kozę. A miało być tak pięknie...
Stary postanowił zrobić nowy interes. No kurwa na jebanym wróżeniu z miski do zupy. Wziął stary stół, wywiercił dziurę po środku na której postawił szklaną kule. Cała sypialnię zapierdolił jakimiś czarnymi materiałami i obrazami które w nocy podpierdalał ze wszystkich okolicznych śmietników. Nawet sąsiadka mówiła do mnie jaki to menel jest z mojego starego, że po śmietnikach grzebie. Raz przyniósł z tych poszukiwań kurwa poroże jelenia. Nie chciało wejść przez drzwi do windy, więc szedł po schodach na 10 piętro. Rano sąsiadki patrzą a tu hieroglify na ścianach wyskrobane. Okazało się ze ojciec nie widział, że jednym z rogów rysuje ścianę. Spółdzielnia nie mogła się doprosić o naprawę więc wyjebała mu polecenie zapłaty. Ojciec cały miesiąc wyzywał, że nie może rozwijać interesu bo musi zapłacić jebany mandat i kurwił po nocach przez sen jaka to ta spółdzielnia nie jest zjebana. W końcu wyposażył cale astrologiczne laboratorium w sypialni. Matka wkurwiona, bo co nie przyszła się położyć na łóżku, to jakieś karty i szklane kule wbijały się jej w dupę. Stary stwierdził ze mam mu pomagać bo gnojek jestem i nie wiem co to prawdziwie zarobione pieniądze. Kolejne dwa tygodnie zajęło mu wymyślenie wspaniałej, astrologicznej ksywki, bo kto normalny przyjdzie na wróżby do Kazika. Po tym czasie wjebał do gazety ogłoszenie "Wróżbita Maestro przyjmuje o każdej porze dnia i nocy". Zaczęli schodzić się pierwsi debile którzy chcieli posłuchać co przyniesie im przyszłość. Plan był taki, ze siedziałem z latarka pod stołem i jak ojciec mnie kopał w dupę to miałem świecić latarką w dziurę, na której stała kula. To podświatlało kulę i ludzie dostawali padaki ze ojapierdole.jpg, to duchy zstępują im przepowiedzieć przyszłość. Robota okropna, przychodzi jakiś chłop i śmierdzą mu skarpety, bo ojciec do domu w lakierkach nie wpuści, choćby ktoś wylizał podeszwy. Pewnego razu przyszła baba gruba jak bela. Karina jej było na imię, na oko po 50. Wpierdoliła swoje śmierdzące stopy pod stół i zaczęła pytać starego o jej przyszłość w sprawach seksu. Siedzę pod tym jebanym stołem, jebie jak skurwysyn, wiec trzeba jakoś sieę pozbyć tej baby. Wyciągnąłem telefon, szybko wyszukałem pornola na redtubie. Jak stary mnie kopnął w dupę to przyłożyłem ekran telefonu na którym wyświetlany był pornol do dziury w stole. Na kuli pojawiły się jakieś rozmazane postacie uprawiające seks. Stary ochujał. Wstał, zaczął zrywać obrazy ze ścian. Nawet to jebane poroże ze ściany zrzucił. Wyjebał przez okno krzycząc jakieś szeremere kukuryku po arabsku. Baba tak spierdalała widząc ojca w amoku, ze nie otworzyła drzwi. Przeszła przez zamknietę, antywłamaniowe drzwi wyrywając je z zawiasów. Ojciec z kurwicą wyrzuca z pokoju wszystkie rzeczy, matka płacze w kuchni, Karina drze ryja przed blokiem, a ja oddychając świeżym powietrzem myślałem o niedalekiej przyszłości. Rano obudziłem się na podłodze. A raczej na betonie. Staremu tak odjebało ze wyjebał wszystko z 10 pietra przez okno, meble, telewizory, komputer. Nawet kurwa panele z podłogi zerwał i wyjebał. Jedyne co zostawił to szklaną kulę i karty od tarota, które były dla niego święte. Nie wiedzieliśmy co zrobić, stary wypierdalał przez okno kolejne rzeczy. Powoli zaczął już demontować kibel, a tego było już za wiele. Wyjebałem jego karteczki za okno, powiedziałem, że wiatr zwiał z parapetu, bo okna także leżały już na skwerku przed blokiem. Stary jak pojebany wybiegł z domu, a ja razem za nim. Jako że nie było już drzwi to ułatwiło to sprawę. Kurczowo zaczął zbierać karty jedna za drugą. Wycierał je i całował, mówił że przeprasza je za to zajście. Wróciłem do mieszkania, ojciec jeszcze siedział na dworze. Przyszedł po godzinie zdyszany i fioletowy na twarzy krzycząc "synek, zobacz co stoi na klatce". Wyszedłem i zobaczyłem wielką, wypchaną kozę. A miało być tak pięknie...
Najlepszy komentarz (53 piw)
czarnykun
• 2016-09-12, 4:43
Nędzna próba podrobienia pasty o starym, który był fanatykiem wędkarstwa.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów