Na przełomie lat 90. i 2000 w Krakowie konkurować miały ze sobą dwie, domniemane grupy przestępcze „Marchewy” i „Pyzy”, związanego ze znanym gangsterem, Januszem T. ps. „Krakowiak”.
Przez miasto przetoczyła się wtedy fala pobić, podpaleń, a także zabójstw.
Rekordowo proces w sprawie jednego ze śmiertelnych pobić powtarzano pięć razy - ostatecznie uniewinniając oskarżonych.
Część uczestników tych wydarzeń po latach znów trafiła za kratki, a niektóre procesy wciąż trwają.
Przez miasto przetoczyła się wtedy fala pobić, podpaleń, a także zabójstw.
Rekordowo proces w sprawie jednego ze śmiertelnych pobić powtarzano pięć razy - ostatecznie uniewinniając oskarżonych.
Część uczestników tych wydarzeń po latach znów trafiła za kratki, a niektóre procesy wciąż trwają.