Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika.
Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:
Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:
Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics: Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Nie wiem, czy "mięśniak" to dobre określenie w przypadku Chińczyka, no ale przy tym drugim chłopaczku, to kawał byka. Także bywalec siłowni wyprowadza chuchraczka...
Ale przecież to jest oczywiste, że wrestler (zapaśnik - człowiek wyszkolony do wykręcania przeciwnika na różne sposoby) wygra z bodybuilderem (czyli człowiekiem, który o walce pojęcia mieć nie musi, bo tylko rzeźbi ciało). Na tej zasadzie można zrobić walkę: Balet vs BJJ...
Pewnego razu ustawiłam się w kolejce w sklepie zoologicznym w Poznaniu. Przede mną stał ogromny młody człowiek - wysoki chyba na 2 metry, "napakowany", a w dodatku łysy i ubrany tak, że jedyne co przyszło mi do głowy to myśl, że na pewno kupi zaraz karmę dla swojego rottweilera. Kiedy przyszła jego kolej, chłopak zwrócił się ściszonym, trochę niepewnym głosem do sprzedawcy:
- Poproszę sianko dla króliczka.
pierdolicie, że ciota itd, a wy kurwa macie pasje? pozostało wam tylko napierdalać na zmywaku lub na kasie w biedronie i mieć z tego tak chujowe pieniądze, że pożal się boże. Burneika ma pasje i zarabia na tym nie małe pieniądze, więc chuj wam w dupe napinacze.