W ośrodku wypoczynkowym zorganizowano dzień z konkursami. Konkurencje były dwie - kto wypije najwięcej wódki i kto zrobi straszniejszą minę.
Pierwszą wygrał elektryk Kolianycz, który po prostu zgłosił się pierwszy.
Drugą bezapelacyjnie wygrał hydraulik Mitrycz, po tym jak dowiedział się, że spóźnił się na pierwszy konkurs.
Pierwszą wygrał elektryk Kolianycz, który po prostu zgłosił się pierwszy.
Drugą bezapelacyjnie wygrał hydraulik Mitrycz, po tym jak dowiedział się, że spóźnił się na pierwszy konkurs.