18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (4) Soft (4) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 22:48
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 4:40
🔥 Śmierć na tankowcu - teraz popularne

#onanizm

48-letni ksiądz spod Krosna został ukarany 500-złotowym mandatem za to, że onanizował się przed Wyższą Szkołą Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie. Nagiego mężczyznę w hondzie civic zauważyły dwie studentki tej uczelni.

Do zdarzenia doszło w zeszły czwartek przed budynkiem uczelni przy ul. Sucharskiego. Nagiego mężczyznę zauważyły dwie studentki. - To była godz. 18. Wychodziłam z koleżanką z egzaminu. Przechodziłyśmy obok hondy civic, w której siedział w fotelu obok kierowcy nagi mężczyzna, czytał gazetę i się onanizował - opowiada "Gazecie" pani Katarzyna, jedna ze studentek.

- Byłyśmy zszokowane. Zauważyłyśmy w pobliżu dwóch policjantów. Stwierdziłyśmy, że powiemy im o nagim mężczyźnie, tym bardziej, że wzdłuż samochodu przechodziły też dzieci. Policjanci wezwali jeszcze radiowóz. Później się dowiedziałam, że moje koleżanki w identycznej pozie widziały tego mężczyznę dwie godziny wcześniej. Widzieli go też nasi koledzy - kontynuuje studentka.
Policjanci podeszli do mężczyzny. - Był nagi - potwierdza Zbigniew Kocój z rzeszowskiej policji. - Gdy funkcjonariusze podeszli do niego, to już nie dokonywał czynności seksualnych. Mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 500 zł za nieobyczajny wybryk. Mandat przyjął i odjechał - dodaje Kocój.

Ukarany to 48-letni ksiądz spod Krosna. - Policjanci powiedzieli nam potem, że pytali go, czy często to robi. Odpowiedział im, że od czasu do czasu - mówi pani Katarzyna.

- Nas nie interesuje, czy taka osoba jest księdzem, murarzem, czy tynkarzem. W dowodzie osobistym nie ma napisanego zawodu - słyszymy od funkcjonariuszy.

Duchowny został ukarany z art. 140 kodeksu wykroczeń, który mówi: "Kto publicznie dopuszcza się nieobyczajnego wybryku, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności, grzywny do 1.500 złotych albo karze nagany".

Podkarpaccy policjanci w zeszłym roku wlepili w całym województwie 2461 mandatów za "wykroczenia przeciwko obyczajności publicznej", a w samym Rzeszowie prawie 150. Oprócz wspomnianego artykułu są jeszcze dwa.

Pierwszy brzmi: "Kto w miejscu publicznym umieszcza nieprzyzwoite ogłoszenie, napis lub rysunek albo używa słów nieprzyzwoitych". Drugi: "Kto natarczywie, narzucając się lub w inny naruszający porządek publiczny sposób, proponuje innej osobie dokonanie z nią czynu nierządnego, mając na celu uzyskanie korzyści materialnej, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny".

Za co policjanci najczęściej wlepiają mandaty z tych artykułów? - Na przykład za oddawanie moczu w miejscu publicznym - tłumaczy Anna Klee z podkarpackiej policji.

źródło
Ps: Pewnie nie miał zapiętych pasów...
Najlepszy komentarz (32 piw)
Necromantic • 2011-06-01, 19:16
BongMan napisał/a:



Nie wiem czy wiesz, ale w razie czego ci powiem - pasy musisz mieć zapięte tylko podczas jazdy.



Przecież on jechał.Na ręcznym.
Clive Collins
Pawian • 2010-12-09, 22:01
Phil Collins (muzyk) ma brata Clive'a, który jest rysownikiem - publikuje m.in. w Playboyu.
Typ ma poczucie humoru w naszym klimacie - poniżej trochę jego twórczości:









Dom wariatów
kielba • 2010-04-01, 21:31
W domu wariatów salowy widzi jednego z pacjentów, który biega po korytarzu udając samochód.
- Co pan robi panie Mariane?
- A wlaśnie jade do Gdańska.
Salowy poszedl dalej, wszedl do pokoju Mariana zeby zmienic pościel i widzi jego współlokatora masturbującego sie na łóżku.
- Co pan wyprawia? -Pyta salowy
- Ciiii, Marian pojechal do Gdańska, a ja posuwam jego żonę.
zmęczony
widelec2 • 2010-03-27, 18:41
Czy mogę prosić o rękę pana córki?
- A co, nie masz swojej - zażartował ojciec
- Mam, ale jest już zmęczona...