Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika.
Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:
Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:
Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics: Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
64-letni taksówkarz z Ostrowca Świętokrzyskiego chcąc skrócić sobie drogę do klienta, wjechał na tory kolejowe samochodem. Po przejechaniu około 700 metrów utknął pomiędzy nimi i zablokował ruch pociągów na około trzy godziny. Mężczyzna był pijany.
Mundurowi ustalili, że 64-latek jadąc swoim samochodem, wjechał na tory w Ostrowcu Świętokrzyskim i ruszył w kierunku Bodzechowa. Po około 700 metrach utknął i zablokował tory w obu kierunkach. Po chwili zauważył pociąg, wsiadł do pojazdu i włączył światła awaryjne.
Ok, awaryjki włączył ale po ch**a wsiadł spowrotem?
Wytłumaczeniem zaistniałej sytuacji może być fakt że stan dróg w Ostrowcu Św. jest jaki jest :
Na rogu ulic Polnej i Rosłońskiego w Ostrowcu Świętokrzyskim nad ranem zapadła się ziemia. Wyrwa jest gigantyczna: ma co najmniej 15 m głębokości, a miejscami aż 70 m szerokości. W rejonie osuwiska znajduje się budynek mieszkalny. Na szczęście nie ma ofiar.