Stoi pijak na ulicy i trzyma się kurczowo latarni.
Zauważył go policjant i woła do niego:
- Dokumenciki prosze!
- Nie mam - odpowiada pijak.
- To skąd pan jest?
- Jak to skąd - Z Atlantydy!
- Ale Atlantyda jest od dawna zalana!
- A ja to nie!?!
Pewna pani zgubiła pieska o imieniu Głębiej i jak najgłośniej woła:
- głębiej głębiej!
a pijak który leżał na ławce i grzebał w dupie mówi:
-Ale już nie mogę
Zauważył go policjant i woła do niego:
- Dokumenciki prosze!
- Nie mam - odpowiada pijak.
- To skąd pan jest?
- Jak to skąd - Z Atlantydy!
- Ale Atlantyda jest od dawna zalana!
- A ja to nie!?!
Pewna pani zgubiła pieska o imieniu Głębiej i jak najgłośniej woła:
- głębiej głębiej!
a pijak który leżał na ławce i grzebał w dupie mówi:
-Ale już nie mogę
Wpis zawiera treści oznaczone jako przeznaczone dla dorosłych, kontrowersyjne lub niezweryfikowane
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis