Materiał nagrany przez Pana Bogusia.
#plaza
Materiał nagrany przez Pana Bogusia.
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
wincyj?
Ktoś filmik wrzucił chyba z Indii jak srają na plaży. Niczym się chyba nie różnimy.
a potem tylko płacz
a potem tylko płacz
Haha, one zawsze wiedzą gdzie się ustawić, stanąć, uciekać...
Ale okazuje się, że nawet nalepka bez wulgaryzmów, może spowodować, że ktoś kto łamie prawo (nie mówiąc już o zwykłej przyzwoitości), poczuje się poszkodowanym całej sytuacji.
Wszystko w myśl "Jak Kali ukraść krowa to dobrze, ale jak kto inny ukraść Kali krowa to źle". Sam jak łamie prawo i utrudnia życie innym, to wszystko jest OK - ale jak ktoś inny utrudnia jemu, o to już jest skandal!
Pracownicy CH Plaza w Lublinie naklejają na źle zaparkowane auta naklejki, których nie można później odkleić – alarmuje nasz Czytelnik. Zastał on taką niespodziankę na szybie, znajdującej się od strony kierowcy. Musiał użyć noża aby ją odkleić. Teraz zastanawia się czy nie pójść do sądu i żądać odszkodowania za porysowaną szybę.
Dzisiaj nasz Czytelnik zaparkował auto w pobliżu Centrum Handlowego Plaza przy ul. Lipowej. Nie ukrywa, że pozostawił auto tylko na chwilę w miejscu gdzie nie ma wyznaczonego parkingu. Nie wiedział, że spotka go kara w postaci naklejki, której nie będzie mógł odkleić na miejscu.
Z informacji zamieszczonej na naklejce wynikało, że odklei ją przy użyciu detergentów. Pokonał pół miasta z centrum na obrzeża z naklejką zasłaniającą mu widoczność na drodze. Ryzykował zderzenie z innymi użytkownikami drogi. Po zakupie środka do mycia szyb rozpoczął walkę z naklejką.
Klej jest na tyle mocny, że nawet nożem trudno jest ją zerwać. W końcu przy pomocy noża do tapet udało się usunąć naklejkę, natomiast pozostały klej po kilku minutach wycierania zszedł z szyby. Co się okazało po całej operacji, szyba pod naklejką została porysowania, ponieważ w żaden sposób nie można było jej zedrzeć. Tylko przy użyciu noża a nie detergentu, naklejka zeszła z powierzchni szyby. Teraz Czytelnik zastanawia się, czy nie zastosować kroków prawnych związanych z uszkodzeniem pojazdu.
Zapytaliśmy kierownictwo Centrum Handlowego, kto odpowiada za naklejanie tych naklejek oraz kto o tym decyduje, aby taką formę informacji zostawiać kierowcom? Zadaliśmy również pytanie, czy centrum handlowe odpowie za zniszczenia auta powstałe podczas odklejania tej naklejki?
Uzyskaliśmy odpowiedź:
„W związku z zaistniałą sytuacją, pragniemy poinformować, że Państwa Czytelnik:
· zaparkował swój samochód za znakami D52 i T24, gdzie parkowanie możliwe jest tylko i wyłącznie w miejscach do tego wyznaczonych,
· samochód Czytelnika zaparkowany został na drodze pożarowej powodując tym samym zagrożenie bezpieczeństwa osób oraz mienia,
· naruszył Regulamin Centrum który obowiązuje na całym terenie prywatnym, na którym znajduję się przedmiotowa droga wewnętrzna (pożarowa),
Poza tym przed naklejeniem naklejki każdy klient jest dwukrotnie proszony przez system nagłaśniający centrum (DSO) o przeparkowanie auta – w przypadku tego Czytelnika okazało się to niestety bezskutecznie.
Czytelnik usuwał naklejkę we własnym zakresie. Naklejka została naklejona zgodnie z Regulaminem CHR Lublin Plaza (dostępnym dla klientów na 4 ekranach dotykowych zlokalizowanych przy wejściu od ul. Lipowej, oraz ul. Grottgera oraz przy 2 wjazdach na parking podziemny). Poniżej wyciąg ze skutków naruszeń:
§ 7 Skutki naruszeń
· W przypadku wjazdu na Parking wbrew zakazom Regulaminu lub parkowania niezgodnie z Regulaminem, w szczególności na drogach pożarowych, Zarządca może odholować pojazd na najbliższy parking strzeżony na koszt właściciela pojazdu. W takich przypadkach pojazd zostanie wydany dopiero po uiszczeniu wszystkich kosztów z tym związanych.
· Zarządca może zastosować blokadę mechaniczną pojazdu, którego użytkownik naruszył Regulamin. W takich przypadkach blokada zostanie zdjęta dopiero po uiszczeniu w Biurze Obsługi Klienta dodatkowej opłaty zgodnie z Cennikiem.
· Niezależnie od uprawnień przewidzianych w punktach 3-5 powyżej, Zarządca może nakleić na pojazd naklejkę informującą o popełnionym naruszeniu Regulaminu.”
Czytelnik przyznaje, że źle zrobił stając w miejscu do tego niewyznaczonym, jednak metoda stosowana przez Centrum Handlowe Plaza przypomina, tą w którą bawią się niektórzy mieszkańcy miasta przyklejający „KARNE K….SY” osobom źle parkującym, np. na osiedlowych uliczkach.
Nie otrzymaliśmy odpowiedzi od Centrum Handlowego, czym kieruje się osoba naklejająca takie informacje, jaką metodę stosuje, ale umieszczając je na szybach pojazdu zasłania widoczność kierowcom. Nie każdy ma przy sobie nóż i detergent do tego aby usunąć taką naklejkę. Czytelnik pyta również, dlaczego Centrum Handlowe bawi się w dewastowanie czyjegoś mienia?
To, że ktoś nie stosuje się do regulaminu centrum handlowego, nie daje mu przyzwolenia na niszczenie czyjegoś auta. Czytelni rozważa jakie kroki teraz podjąć, ponieważ podczas usuwania naklejki porysował boczną szybę pojazdu...
Link do źródła
To jest szczyt bezczelności chcieć za swoją głupotę podawać kogoś do sądu. Nie dość, że bezmyślnie parkują gdzie popadnie, to równie bezmyślnie usuwają nalepkę i sami niszczą szybę, a później ból dupska.
Sam mam problem z kutasiarzami, którzy często zastawiają, lub utrudniają mi wyjazd z posesji, którzy zamiast zaparkować 3m do tyłu i nie wadzić nikomu, to nie...
Głupie jednostki same sobie szkodzą.
Wracajac z pracy do domu zatrzymuje sie przed barem aby napic sie filizake kawy. Oczywiscie parkuje na zakazie parkowanie ( stalo tam kilka innych pojazdow) ale oczywiscie nie utrudnialo to poruszaniu sie innych pojazdow czy tez pieszych. Wychodze z auta a tu przede mna stoi Pan z Policji miejskiej i pyta;
- dlugo Panu zejdzie?
wiec odpowiadam ze 5 minut, wypije kawe, przeczytam jakis artukul w gazecie i uciekam. Mowi ahh ok
Ale wchodzac do baru naszla mnie niespodziewanie ochota na browarka, wiec sobie mysle, tyle czasu juz nie pilem brawarka. Dlaczego nie?!?!?! Siade na plazy, wypije browarka zapale fajeczke i moge wracac do domu.Wiec biore male piwko , wychodze z baru i podchodze do auta aby wziasc fajeczke. Policjant zerka na mnie z pytajaca mina. Wiec macham mu browarkiem i fajeczka i mu mowie, ze wypije piwko zapale faje i uciekam. Na to po Policjant ;
- No, w takie cieplo zimny browar jest idealny.... tylko prosze nie zostawic butelki na plazy
Nasza straz miejska powinna brac przyklad jak traktuje sie ludzi a nie walic mandatami za kazda glupote
Ps. Akcja miala miejsce we wloskim miasteczku.
Pozdro
Ps. Akcja miala miejsce we wloskim miasteczku.
Już miałem cisnąć że fejk, bo w Polsce to kurwa z miejskiej by od razu z ryjem i mandatem wyskoczyła.
Kumpel w Anglii, po robocie, palił sobie blanta i pił browara na plaży (nad morzem mieszka), słuchawki miał na uszach i nie słyszał jak podeszły do niego dwie policjantki. Przygasił blanta, wystraszony bo wiadomo jak jest w Polsce, a one mu mówią, że nie bardzo można tak browary łoić. On mówi, że po pracy jest i sobie chciał piwko strzelić. No to mu powiedziały, że w porządku, ale drugiego browara niech wypije w domu. O blancie ani słowa.
Są cywilizowane kraje i jest Polska.
Dla ADHD od 0;20
Nie znalazlem to wjebalem
nie zesraj się
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów