Tag: pożarna - strona 5

Zabawy strażaków
d................r • 2013-06-06, 15:24

Kompilacja strażaków, którzy zabijają nudę

Poszedł jak domino...
Klausu • 2013-05-22, 20:48

Płonący most kolejowy poszedł jak z płatka

akcja 0:12

Najlepszy komentarz (37 piw)

mjolnir • 2013-05-22, 20:55

akcja 0:22

Uiekający kochanek
OCB • 2013-05-20, 11:57

Akcja jak w filmie;)

LesDebiles

Najlepszy komentarz (273 piw)

Bezem • 2013-05-20, 12:30

Mam nadzieję, że jednak wpierdol dostał. I ta kurwa też.

Strażak
d................r • 2013-03-27, 23:19

Chciał pomóc

Nasza dzielna OSP
ASAKKU • 2013-03-21, 10:02

Jak to większość tutaj pisze... hmmm... za strażaków zawsze piwo, tak???

Źródło tvn24.pl

Najlepszy komentarz (112 piw)

WujekAdolf • 2013-03-21, 10:10

Za strażaków zawsze piwo!

Oczami strażaka
Kolka122 • 2013-01-30, 0:38

"Pożar w domu wielorodzinnym na ul. Ogrodowej w Białymstoku, 16 stycznia 2012 roku godzina 9:19. Ze strefy zagrożenia ewakuowano 2 osoby podtrute dymem. Strażacy wynieśli także ze strefy zagrożenia dwie butle z gazem propan-butan.Straty popożarowe oszacowano na 500 zł, uratowane mienie na 60 tys. zł."

Najlepszy komentarz (30 piw)

krycheuszos • 2013-01-30, 1:22

Strażacy wykonują zajebiście ciężką robotę i chwała im jak i innym służbą mundurowym. Tak, tak małe JP panom z Policji, tez należy się szacunek.

Straż pożarna
Fakerę • 2012-12-17, 9:45

Wczoraj przypadkiem zadzwoniłem na Straż Pożarną. Więc podpaliłem swój dom żeby nie wyjść na głupka.

Najlepszy komentarz (29 piw)

u................t • 2012-12-17, 12:35

Mogłeś kota wrzucić na drzewo,taniej by wyszło

Tak ćwiczą strażacy.
Michster • 2012-11-14, 15:39

Tak ćwiczą strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Poznaniu. Podziw dla tego Pana, jakby mi się dom palił to chciałbym, żeby to on go gasił.

Najlepszy komentarz (82 piw)

m................y • 2012-11-14, 19:54

Za strażaków ZAWSZE piwo a nawet skrzynka piwa. Jedyna instytucja państwowa którą szanuję. Przejebana praca. Kolega jest strażakiem od kilkunastu lat i widzę po nim, jak ta praca go wymęczyła psychicznie- koszmary o topielcach, które otwierają oczy. Sny o zwęglonych dzieciach i wiele innych okropieństw. Był świadkiem jak w kuble na śmieci płonęły małe, jeszcze żywe kociaki. Ten widok go sparaliżował. Opowiadał, jak to po akcji czasami mają okazję porozmawiać z ofiarami pożarów- jak to (ofiary) dziękują im za uratowanie życia- czarni, poparzeni i cierpiący. Ponoć w takich momentach nie można powstrzymać łez...Piwo ponownie!

EDIT: Kolega(i kilku innych) obecnie przeniósł się do innego działu, ponieważ nie wyrabiają psychicznie. Zwyczajnie boją się spać(wyżej wspomniane koszmary), oglądają nawet bajki, żeby dopuścić do siebie nieco innej atmosfery. A bez piwa to by chyba nie przeżyli. I wcale im się nie dziwię. Widzieli takie hardy, że kurwa mać.