Do żony przyszły ostatnio koleżanki. Wiadomo ploty i tak dalej. Gdy wychodziły, pożegnałem się.
- Dzięki, fajnie że wpadłyście.
A jedna z nich wytrzeszczyła gały i pyta:
- Skąd wiesz?
- Dzięki, fajnie że wpadłyście.
A jedna z nich wytrzeszczyła gały i pyta:
- Skąd wiesz?