Na przełomie lat 90. i 2000 na Mazowszu działał gang „tirowców”.
Przestępcy napadali na ciężarówki metodą „na policjanta” - mieli prawdziwe mundury i radiowóz.
W ponad 40 skokach zrabowali towar za 23 miliony złotych.
Ich szef, Robert P. ps. „Rowerek” zaginął w 2000 roku po spotkaniu z gangsterami z Wołomina - do dziś się nie odnalazł. W 2015 roku sąd opublikował ogłoszenie w toku postępowania o uznanie go za zmarłego.
Przestępcy napadali na ciężarówki metodą „na policjanta” - mieli prawdziwe mundury i radiowóz.
W ponad 40 skokach zrabowali towar za 23 miliony złotych.
Ich szef, Robert P. ps. „Rowerek” zaginął w 2000 roku po spotkaniu z gangsterami z Wołomina - do dziś się nie odnalazł. W 2015 roku sąd opublikował ogłoszenie w toku postępowania o uznanie go za zmarłego.