18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (3) Soft (4) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 17:51
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 14:20
📌 Powodzie w Polsce - ostatnia aktualizacja: 41 minut temu

#promowanie

W jednej z publicznych szkół na warszawskim Ursynowie odbywa się turniej siatkówki. Wydawało by się, że to sprawa całkiem normalna i trzeba docenić inicjatywę promowania sportu wśród dzieci. Nic bardziej mylnego! Turniej zorganizowany w publicznej(!!!) szkole adresowany jest do społeczności LGBT! Zorganizował go Warszawski Klub Piłki Siatkowej „Volup”, którego celem jest promocja siatkówki właśnie w tym środowisku!

Oburzenie budzi nie tylko fakt, że turniej organizowany jest w publicznej szkole. Wielu internautów zwraca uwagę na szczególne traktowanie osób ze środowiska LGBT. Dopytują o to, czym różni się siatkówka osób heteroseksualnych od siatkówki osób homoseksualnych. Zwracają również uwagę na fakt podkreślania na każdym kroku przez osoby ze środowiska LGBT swojej orientacji seksualnej.

Okazuje się, że wiceprezydent Warszawy Paweł Rabiej nie doszukuje się niczego złego w tym, że w ramach tej imprezy gadżety erotyczne były sprzedawane na terenie szkoły podstawowej:
"Jeśli ktoś się interesuje żelami intymnymi to naprawdę w kraju, w którym można współżyć i prowadzić życie erotyczne nie sądzę, aby to było czymś dziwacznym".



Nie lepiej od razu w domu dziecka???
Pod hasłem, "zagraj w siatkę, zabierz dzieciaka"??
Najlepszy komentarz (87 piw)
poligon6 • 2019-05-29, 8:19
IOI napisał/a:

jak zaplacili za wynajem sali to chuj komu do tego, btw prezerwatywa to jest gadzet erotyczny???



Jaka prezerwatywa, żel intymny i pisemka erotyczne. I pytanie jak zapłace to moge ci nasrać na progu? Szkoła to nie sex shop!

To jest oczywiste, że jak tylko pedalstwo dostanie mozliwość dostepu do szkół, to zacznie wojnę ideologiczna. To nie jest żaden postep tylko degeneracja.

Swoją drogą winni sa tez rodzicie bo o sprawie wiedzieli od dawna. Gdyby takie cyrki były w mojej szkole to ludzie by to rozjebali na 4 wiatry. Warto tez sprawdzać szkolne gazetki i czy ktos po bibliotekach nie umieszcza pedalskiej propagandy.

Dlatego, nie mozna nawet na krok ustępowac, tępic dewiacje w zarodku.
Specjalne bilety dla gejów. W warszawskim teatrze utrzymywanym z pieniędzy podatników

Dyrektor Teatru Powszechnego im. Zygunta Hubnera w Warszawie Paweł Łysak zasłynął przed dwoma laty pomysłem zwolnienia aktorów (w tym wybitnych) tylko dlatego, że ukończyli sześćdziesiąt lat. Teraz promuje homolobby. W Walentynki "pary jednopłciowe" będą mogły liczyć na specjalny bilet, a obsługa techniczna (kasjerzy itd.) będą musieli w najbliższym czasie przejść "warsztaty antydyskryminacyjne". Jak widać w mieście Hanny Gronkiewicz-Waltz coś musi wypełnić lukę po "Tęczy" z pl. Zbawiciela. Skutecznie robi to dotowany z naszych pieniędzy teatr.

Zachwytu nie kryją lewackie media i "Gazeta Wyborcza". Polityka prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz idzie w pełni z duchem ideologii postępu i tolerancji, które mają wyprzeć ze stolicy Polski resztki tradycyjnych wartości.

Paweł Łysak dyrektorem teatru, dostającego roczną dotację w wysokości ponad 7 mln zł, został w roku 2014. Pierwsze, czym zasłynął, to pomysł zwolnienia z etatów aktorów, którzy ukończyli 60 lat. W tym tak wybitnych i lubianych przez widzów jak Kazimierz Kaczor czy Franciszek Pieczka. Teraz dyrekcja placówki postanowiła zaznaczyć swój "jedynie słuszny" pion ideologiczny.

W Walentynki wprowadzony zostanie "bilet dla dwóch". Jak przyznaje na swoich stronach instytucja, jest on skierowany do par jednopłciowych (tłumacząc na polski: dla gejów i lesbijek - red.).

Na tym nie koniec:

Teatr Powszechny chce być miejscem przyjaznym dla wszystkich widzów. Dlatego w najbliższym czasie Obsługa widowni weźmie udział w warsztatach antydyskryminacyjnych, które mają na celu uwrażliwienie na mechanizmy tworzenia się stereotypów, mowy nienawiści i przemocy wobec mniejszości nie tylko seksualnych, ale także narodowych i religijnych

Przyjaźń dla wszystkich byłaby oczywiście wskazana. Szkoda, że w Warszawie wyraża się ona obraźliwym dla katolików stawianiem tęczy u wrót kościoła, bez liczenia się ze zdaniem wiernych

jak komuś się "Tęcza" nie podoba, niech nie chodzi na pl. Zbawiciela

- mówiła przed dwoma laty prezydent Gronkiewicz-Waltz.

źródło: niezależna pl
Rośnie liczba "Polaków" deklarujących się jako Żyd
S................n • 2013-07-02, 11:44
Mówienie o żydowskich korzeniach staje się w Polsce modne, a liczba osób deklarujących się jako Żydzi wzrosła w ciągu ostatniej dekady ośmiokrotnie – pisze tygodnik "Wprost".
Do Żydowskiego Instytutu Historycznego coraz częściej przychodzą ludzie, którzy nie mają wprawdzie żadnych racjonalnych podstaw, by sądzić, że są Żydami, lecz proszą, by odnaleźć im żydowskich przodków.

- Powołują się na przykład na zwyczaje pielęgnowane od pokoleń w domu. Chociażby, że babcia w domu oddzielała mleko od mięsa albo że w sobotę w domu było wyjątkowo cicho. Czasem dowodem ma być to, że w domu nie było antysemityzmu – wylicza Anna Przybyszewska-Drozd z Działu Genealogicznego ŻIH.

Według najnowszego spisu powszechnego aż 52 proc. polskich Żydów ma wyższe wykształcenie, 83,3 proc. – co najmniej średnie. Jest to wynik nieporównywalny z jakąkolwiek inną mniejszością.

Dlatego też, jak pisze "Wprost", dla wielu ludzi marzenie o byciu Żydem staje się odtrutką na pospolitość i daje poczucie przynależności do elity. Motywacje są jednak zróżnicowane.

Malka Kafka, restauratorka, nie ukrywająca swoich żydowskich korzeni, uważa, że żydowskie fascynacje Polaków są odpowiedzią na silną potrzebę duchowości, która nie jest obciążona instytucją religijną.

- Katolicyzm i protestantyzm kładą nacisk na pokorę. Judaizm – na budowanie pewności siebie – tłumaczy.

Izraelska socjolożka Paulina Celnik wskazuje natomiast, że "moda na bycie Żydem" nie zmienia tego, że polski antysemityzm ma się dobrze.

- Macie trend na Żydów, jak na całym świecie. Uczycie się kabały, słuchacie klezmerów, celebryci fascynują się naszą muzyką. Mam jednak poważne wątpliwości, czy jest to głęboka zmiana społecznej mentalności, czy powierzchowna tendencja – stwierdza.

Więcej w najnowszym numerze tygodnika "Wprost".

Źródło



Bauman wygwizdany na UWr
watch?feature=player_embedded&v=QVIFnMbre3g#at=489]

Poszedłem nagrać Baumana - zadyma i terror okiem blogera.

watch?annotation_id=annotation_476820&feature=iv&src_vid=QVIFnMbre3g&v=L_LAGLzMkxk]

Judeopolonia

Coś z tymi "Polakami" nie tak.
Albo jest to zwykła nieprawda.
Albo promowanie narodu przyklapniętego.


Ps. linki do YT są ucięte, serwer nie chciał ich przyjąć.