Robert Liston (1794-1847) był szkockim chirurgiem i pionierem w swojej dziedzinie. Dokonał odkryć, które służą nam po dziś dzień, ale zasłynął z czterech specyficznych wyczynów, które zaliczyłbym do chirurgii wyczynowej.
Pierwszy przypadek
Liston ulżył pewnemu pacjentowi wycinając jego 20-kilogramowy guz z moszny w ciągu 4 minut. Wcześniej mężczyzna musiał wozić swoją narośl taczką. (ktoś pamięta odcinek SP z medyczną marihuaną?
)
Drugi przypadek
Sprzeczka z innym chirurgiem. Czy czerwony, pulsujący guz na karku małego chłopca był zwykłym ropniem, czy może niebezpiecznym tętniakiem? "Pooh!" krzyknął Liston zniecierpliwiony "Kto słyszał o tętniaku u tak młodego człowieka?" po czym wyciągnął nóż ze swojej kamizelki i przekłuł wybrzuszenie. Notatka asystenta - "Z tętnicy zaczęła tryskać krew i chłopiec upadł". Pacjent umarł, ale tętnica żyje w uniwersyteckim muzeum.
Trzeci przypadek
Amputował nogę w dwie i pół minuty, ale w swoim zapale amputował również jądra swojego pacjenta.
Czwarty, najbardziej znany przypadek
Liston amputował nogę w mniej niż dwie i pół minuty. Zrobił to z taką gracją, że amputował również 2 palce swojego młodego asystenta. Poharatał też wysoko postawionego obserwatora całego zdarzenia.
Pacjent i asystent zmarli w wyniku szpitalnej gangreny (w związku z amputacjami), natomiast obserwator zmarł na miejscu, gdyż bardzo bał się, że nóż uszkodził jego organy i zwyczajnie padł ze strachu.
To była jedyna operacja na świecie o śmiertelności 300%.
Robert Liston
Swoją drogą to on tam chyba musiał nieźle wymachiwać tym nożem. A tak na bardziej poważnie to Liston bardzo się przyczynił innymi zabiegami do rozwoju znieczuleń. Jako pierwszy w Europie użył eteru do znieczulenia ogólnego. Jego szybkie amputacje miały na celu ograniczenie ilości bólu, który musiał znieść pacjent.
Amputacje które przeprowadzał w 2-4 minuty inni przeprowadzali w 5-10 min. (jest to jednak niezweryfikowana informacja)
Źródła:
en.wikipedia.org/wiki/Robert_Liston
internet