Polak, rusek i amerykanin spierają się przy wódce o to jakie ich kraje mają największe osiągnięcia.
Pierwszy mówi rusek - Wiecie, my mamy takie łodzie podwodne, które pływają nie tylko pod wodą i na wodzie, ale nawet pod dnem.
- To jeszcze nic - mówi amerykanin - My mamy takie windy, które jeżdżą we wszystkich kierunkach a nawet w kosmos.
A my - mówi Polak mamy w Nowym Targu takiego bacę co mu 12 wróbelków siada na penisie.
Jak znów trochę wypili to im się głupio zrobiło.
- Wiecie - mówi rusek - te nasze łodzie podwodne nie pływają pod dnem.
- A nasze windy nie jeżdżą w kosmos - mówi amerykanin
Polak na to - Powiem wam, temu 12 wróbelkowi się nóżka ześlizguje.
Po następnej kolejce:
rusek - Wiecie te nasze łodzie podwodne są do dupy, jak się zanurzą to często już nie wypływają.
amerykanin - Te nasze windy często się blokują a nawet potrafią się czasami urwać.
Polak - Jak wy jesteście tacy szczerzy, to ja wam też powiem: Ten baca nie był z Nowego Targu ale z Nowego Sącza.
Wpis zawiera treści oznaczone jako przeznaczone dla dorosłych, kontrowersyjne lub niezweryfikowane
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis