W piątek mamy tak ułożony plan, że wypada nam 5 przedmiotów zawodowych z rzędu. Czasem jak się dogadamy z nauczycielem to nas wcześniej wypuści do domu (kto chce siedzieć do 16 w szkole, a w dodatku w piątek) nie zawsze się udaje, ale warto walczyć. Nauczyciel już w sędziwym wieku, żart się wyostrzył. Koleżanka już na początku lekcji próbuje zapytać właśnie o to czy skończymy wcześniej (ma pociąg do domu) i wychodzi taki o to dialog:
- Proszę Pana, skończymy dzisiaj wcześniej? - pyta koleżanka
- Jesteś pierwszą kobietą, która się mnie pyta, czy szybciej skończę...
Nauczyciel mistrz!
Nie było, bo własne
- Proszę Pana, skończymy dzisiaj wcześniej? - pyta koleżanka
- Jesteś pierwszą kobietą, która się mnie pyta, czy szybciej skończę...
Nauczyciel mistrz!
Nie było, bo własne
Najlepszy komentarz (160 piw)
contowsky
• 2013-10-29, 6:38
@Up Ty pewnie zawsze siedziałeś. Nasz bohaterze.