18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (5) Soft (5) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 22:48
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 2:25

#so­wiec­ka

Praw­dzi­wym za­gro­że­niem dla Pol­ski jest rzą­dzą­cy re­żim, czy­li Sys­tem III RP, któ­re­go sym­bo­lem jest Mich­nik bo­ją­cy się, jak dia­beł świę­co­nej wo­dy, praw­dzi­wej de­mo­kra­cji oraz pol­skie­go na­ro­du, do cze­go, jak wi­dzi­my, sam się przy­znał. Kto w pią­tek 27 wrze­śnia zaj­rzał do „Ga­ze­ty Wy­bor­czej” mógł od­no­to­wać ko­lej­ną bez­czel­ną i łaj­dac­ką pro­wo­ka­cję wy­mie­rzo­ną w Po­la­ków. Oto na zdję­ciu obok Adol­fa Hi­tle­ra, naj­więk­sze­go po Sta­li­nie zbrod­nia­rza w hi­sto­rii świa­ta, umiesz­czo­no fo­to­gra­fię Ma­rii Ko­nop­nic­kiej, pi­sar­ki, po­et­ki i wiel­kiej pol­skiej pa­triot­ki, au­tor­ki słyn­nej „Ro­ty”. To­por­ny i pry­mi­tyw­ny pre­tekst do ta­kie­go ten­den­cyj­ne­go i z pre­me­dy­ta­cją do­ko­na­ne­go ze­sta­wie­nia ob­na­ża już sam ty­tuł ar­ty­ku­łu Paw­ła Ko­śmiń­skie­go, „Pra­wi­ca su­ge­ru­je ho­mo­sek­su­alizm Hi­tle­ra. Ale o orien­ta­cji Ko­nop­nic­kiej roz­ma­wiać nie chce”.

Tyl­ko czy to aby na pew­no „pra­wi­ca su­ge­ru­je”?

Ko­śmiń­skie­mu cho­dzi rze­ko­mo o tekst z „Fron­dy”, gdzie oma­wia­no tyl­ko za­miesz­czo­ną na por­ta­lu Interia.​pl wy­po­wiedź au­tor­ki książ­ki „Wstyd” Elż­bie­ty Czy­kwin, któ­ra pod­ję­ła się pró­by wy­ja­śnie­nia hi­sto­rycz­nej za­gad­ki dla­cze­go na­ród nie­miec­ki tak moc­no po­ko­chał Hi­tle­ra? Czy­li to nie „pra­wi­ca su­ge­ru­je”, ale je­że­li już, to au­tor­ka książ­ki oraz ewen­tu­al­nie por­tal, na któ­rym jej wy­po­wiedź za­miesz­czo­no. Tyl­ko, że trzy­ma­jąc się fak­tów lo­gi­ki i praw­dy, ni­jak nie uda­ło­by się Czer­skiej po raz ko­lej­ny na­pluć Po­la­kom w twarz.

Jest to or­dy­nar­ny po­wrót do pa­mięt­nej ak­cji le­wa­ków, kie­dy to o ho­mo­sek­su­alizm po­są­dzi­li war­szaw­skich po­wstań­ców oraz bo­ha­te­rów książ­ki „Ka­mie­nie na sza­niec” i wła­śnie Ma­rię Ko­nop­nic­ką.

War­to w tym miej­scu przy­po­mnieć, że Ma­ria Ko­nop­nic­ka wy­szła za mąż w wie­ku 20 lat za Ja­ro­sła­wa Ko­nop­nic­kie­go ro­dząc pod­czas dzie­wię­cio­let­nie­go trwa­nia mał­żeń­stwa ośmio­ro dzie­ci, z któ­rych dwo­je zmar­ło. Oplu­wa­nie Ko­nop­nic­kiej spo­wo­do­wa­ne jest tyl­ko i wy­łącz­nie nie­na­wi­ścią do niej, ja­ko do Wiel­kiej Po­lki i pa­triot­ki, gdyż jej zde­cy­do­wa­na he­te­ro­sek­su­al­ność zna­na by­ła do­sko­na­le współ­cze­snym, któ­rzy na­zy­wa­li ją „nie­wia­stą moc­no ko­chli­wą”, a szcze­gól­nie gło­śny był jej ro­mans z młod­szym o 17 lat dzien­ni­ka­rzem Ja­nem Ga­dom­skim.

Wy­obraź­my so­bie, że „War­szaw­ska Ga­ze­ta” już bez ko­niecz­no­ści ro­bie­nia fo­to­mon­ta­żu, jak „Wy­bor­cza”, za­miesz­cza na swo­ich ła­mach praw­dzi­we zdję­cie Ada­ma Mich­ni­ka z je­go przy­ja­cie­lem, pe­do­fi­lem Da­nie­lem Cohn-Ben­di­tem i ar­ty­kuł ty­tu­łu­je:

„Wy­bor­cza su­ge­ru­je pe­do­fi­lię wśród księ­ży. Ale o orien­ta­cji Mich­ni­ka roz­ma­wiać nie chce”.

To był­by ta­ki sam przy­kład bez­czel­nej ma­ni­pu­la­cji, po­wo­do­wa­nej zwy­kłą nie­na­wi­ścią oraz po­szu­ki­wa­niem przy­sło­wio­we­go ki­ja, któ­ry za­wsze się znaj­dzie, je­że­li chce­my ude­rzyć, w przy­pad­ku „Ga­ze­ty Wy­bor­czej”, „pol­skie­go psa”.

Na szczę­ście w wy­pad­ku Mich­ni­ka nie trze­ba się ucie­kać aż do te­go ty­pu pod­ło­ści i kłam­li­wej ekwi­li­bry­sty­ki słow­nej. On do­wo­dów na to, kim tak na­praw­dę jest do­star­cza co­raz czę­ściej sam.

Wła­śnie por­tal To­ma­sza Li­sa NaTemat.​pl po­chwa­lił się, że sam Oj­ciec Re­dak­tor, pa­ne­li­sta od­by­wa­ją­ce­go się w So­po­cie Eu­ro­pej­skie­go Fo­rum No­wych Idei zna­lazł czas, by od­po­wie­dzieć je­go dzien­ni­ka­rzo­wi na na­stę­pu­ją­ce py­ta­nia:

– Naj­więk­sze za­gro­że­nie dla Pol­ski to…?

Mich­nik: To jest oczy­wi­ste. To jest ta fa­la na­stro­jów po­pu­li­stycz­nych, szo­wi­ni­stycz­nych, nisz­czą­cych ład kon­sty­tu­cyj­ny i osła­bia­ją­cych pań­stwo.

– Czy ta fa­la ma ja­kieś twa­rze?

Mich­nik: Ma czte­ry ośrod­ki za­rzą­dza­nia. Z jed­nej stro­ny to jest kie­row­nic­two PiS-u, a kon­kret­nie Ja­ro­sław Ka­czyń­ski i An­to­ni Ma­cie­re­wicz. Z dru­giej stro­ny to jest tak zwa­ny ruch na­ro­do­wy, w któ­rym są ju­de­oscep­ty­cy, je­śli nie po pro­stu an­ty­se­mi­ci. Mó­wią oni ję­zy­kiem agre­sji i nie­na­wi­ści.

Z trze­ciej stro­ny to jest oj­ciec Ry­dzyk. Z czwar­tej stro­ny to wspie­ra­ny przez ki­bo­li szef „So­li­dar­no­ści” Piotr Du­da, któ­ry mó­wi ję­zy­kiem obelg wo­bec pre­mie­ra. Zwy­czaj­nie ob­ra­ża, li­cząc na swo­ją bez­kar­ność.

To już nie są żar­ty, lecz cał­ko­wi­ta de­ma­ska­cja III RP, któ­rej gu­ru, Adam Mich­nik mó­wi wprost, choć po­słu­gu­jąc się głów­nie na­zwi­ska­mi, że za­gro­że­niem dla dzi­siej­szej „to­tal­niac­kiej” dyk­ta­tu­ry oraz wła­dzy uzur­pa­to­rów za­in­sta­lo­wa­nych przy okrą­głym sto­le przez bez­piecz­nia­ków są: opo­zy­cja par­la­men­tar­na (Ka­czyń­ski, Ma­cie­re­wicz) i po­za­par­la­men­tar­na oraz jej zwo­len­ni­cy (Ruch Na­ro­do­wy), związ­ki za­wo­do­we (Piotr Du­da), wol­ne me­dia oraz Ko­ściół (oj­ciec Ry­dzyk, Ra­dio Ma­ry­ja).

Je­że­li za­gro­że­niem dla III RP ma być wszyst­ko to, co w po­waż­nych pań­stwach po­win­no być fun­da­men­tem de­mo­kra­tycz­ne­go ła­du, czy­li opo­zy­cja, wol­ne me­dia, związ­ki za­wo­do­we i wy­zna­nio­we, to Mich­nik tym sa­mym pod­pi­su­je się dzi­siaj pod pa­mięt­ny­mi sło­wa­mi „Ki­sie­la”, Ste­fa­na Ki­sie­lew­skie­go, któ­ry już nie­mal ćwierć wie­ku te­mu ostrze­gał:

Prze­cież ten dzi­siej­szy Mich­nik to to­ta­li­ta­ry­sta. De­mo­kra­tą jest ten, kto jest po mo­jej stro­nie. Kto ze mną się nie zga­dza, jest fa­szy­stą i nie moż­na mu po­dać rę­ki. A tyl­ko Mich­nik wie, na czym po­le­ga de­mo­kra­cja i to­le­ran­cja. On jest tu­taj sę­dzią, al­fą i ome­gą.

Praw­dzi­wym za­gro­że­niem dla Pol­ski jest rzą­dzą­cy re­żim, czy­li Sys­tem III RP, któ­re­go sym­bo­lem jest Mich­nik bo­ją­cy się, jak dia­beł świę­co­nej wo­dy, praw­dzi­wej de­mo­kra­cji oraz pol­skie­go na­ro­du, do cze­go, jak wi­dzi­my, sam się przy­znał.

Na ko­niec po­wróć­my do Ma­rii Ko­nop­nic­kiej, a wła­ści­wie do uak­tu­al­nio­nych na po­trze­bę lat 80. słów „Ro­ty”, któ­rą śpie­wa­li­śmy wte­dy tak:

Do krwi ostat­niej kro­pli z żył

Bro­nić bę­dzie­my du­cha,

Aż się roz­pad­nie w proch i w pył

So­wiec­ka za­wie­ru­cha.

Twier­dzą nam bę­dzie każ­dy próg.

Tak nam do­po­móż Bóg!

Tak nam do­po­móż Bóg!

Jak wi­dzi­my, sło­wa te nic nie stra­ci­ły na swo­jej ak­tu­al­no­ści.

Felieton pierwotnie opublikowano w tygodniku ogólnopolskim „Warszawska Gazeta”.

otwórz oczy