Do baru wchodzi 9 pięknych długonogich blondynek. Zamawiają 10 butelek szampana, po czym siadają przy dużym stoliku, podnoszą kieliszki do toastu i krzyczą radośnie:
- 56!!!
Kolejny toast i znowu huczne :
-56!!!
Nagle do baru wchodzi dziesiąta blondynka
z jakimś obrazkiem pod pachą. Kładzie go na środku stołu, natychmiast podnosi się krzyk radości i kolejny toast:
- 56!!!
Barman zupełnie skołowany podchodzi do nowo przybyłej blondynki i pyta wprost:
-Co właściwie świętujecie, co to jest to 56?
Blondynka tylko się uśmiecha, wskazując dumnie na obrazek leżący na stole.
-Widzi pan te puzzle? Na pudełku było napisane - 2 do 3 lat, a my złożyłyśmy je w zaledwie 56 dni.
- 56!!!
Kolejny toast i znowu huczne :
-56!!!
Nagle do baru wchodzi dziesiąta blondynka
z jakimś obrazkiem pod pachą. Kładzie go na środku stołu, natychmiast podnosi się krzyk radości i kolejny toast:
- 56!!!
Barman zupełnie skołowany podchodzi do nowo przybyłej blondynki i pyta wprost:
-Co właściwie świętujecie, co to jest to 56?
Blondynka tylko się uśmiecha, wskazując dumnie na obrazek leżący na stole.
-Widzi pan te puzzle? Na pudełku było napisane - 2 do 3 lat, a my złożyłyśmy je w zaledwie 56 dni.