
Brazylijski kot utknął w przewodzie doprowadzającym powietrze do silnika:
Sierściuchowi było zimno i spał sobie na silniku, kierowca go uruchomił i kotek został wessany do przewodu. Minęło kilka godzin zanim Pan który prowadził samochód stwierdził że coś z silnikiem jest nie tak. Zabrał rurę razem z kotem na posterunek straży pożarnej gdzie przewód rozcięto.
Kotek przeszedł operację i dochodzi do siebie.

Sierściuchowi było zimno i spał sobie na silniku, kierowca go uruchomił i kotek został wessany do przewodu. Minęło kilka godzin zanim Pan który prowadził samochód stwierdził że coś z silnikiem jest nie tak. Zabrał rurę razem z kotem na posterunek straży pożarnej gdzie przewód rozcięto.
Kotek przeszedł operację i dochodzi do siebie.
Najlepszy komentarz 30

Gebofon
• 2012-06-01, 10:38
Ciekawe ile żyć już tak przep🤬lił
