Newsweek, jak wiadomo, to cotygodniowy brukowiec, którego naczelnym jest ikona polskiego dziennikarska, Tomasz Lis.
Po tragedii smoleńskiej, periodyk bardzo mocno krytykował jakiekolwiek działania mające na celu wyjaśnienie sprawy, forując tezę, że to był błąd pijanych pilotów, generała Błasika, samego Kaczyńskiego, a każdy, kto choć odrobinę nie wierzył w raport komisji Millera był przez nich opluwany, mieszany z błotem i ogólnie zaliczany do ciemnogrodu.
Niedawno jednak Newsweek opublikował artykuł, z którego wynika, iż bardzo prawdopodobną przyczyną śmierci Turguta Ozala, prezydenta Turcji, było otrucie.
No i tak Newsweek wszedł na minę...
Jak źle widać, to kliknąć na skrina, powiększy się.
Po tragedii smoleńskiej, periodyk bardzo mocno krytykował jakiekolwiek działania mające na celu wyjaśnienie sprawy, forując tezę, że to był błąd pijanych pilotów, generała Błasika, samego Kaczyńskiego, a każdy, kto choć odrobinę nie wierzył w raport komisji Millera był przez nich opluwany, mieszany z błotem i ogólnie zaliczany do ciemnogrodu.
Niedawno jednak Newsweek opublikował artykuł, z którego wynika, iż bardzo prawdopodobną przyczyną śmierci Turguta Ozala, prezydenta Turcji, było otrucie.
No i tak Newsweek wszedł na minę...
Jak źle widać, to kliknąć na skrina, powiększy się.
Już mi się nie chciało.