Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika.
Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:
Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:
Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics: Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Mąż do Żony:
- Kochanie wiesz gdzie są moje spodnie, które leżały na krześle?
- Kasia (córka) zaniosła je do prania. A czemu pytasz?
- Przecież zostawiłem tam telefon!
Mąż natychmiast udał się do łazienki i wyciągnął przemoczony telefon ze spodni w pralce.
- No ja pierdolę co jest źle z tym dzieckiem!
Żona po chwili stwierdziła:
- Widzisz kochanie, trzeba było wyjąć.
@Organista
No chyba Cię pojebało.
To, że Ty narażasz siebie i innych to nie znaczy, że wszyscy tak robią. Nie mierz innych swoją miarą. Ja po telefon w samochodzie nie sięgam, jak dzwoni to chuj oddzwonię potem.
Kara za spowodowanie wypadku powinna być surowa, bardzo surowa.
A czy kierowca pisał SMSa, wypił wino, posuwał dziwkę, miał anginę czy po prostu jest skończonym debilem, nie ma znaczenia.
Surowa kara ma odstraszać od nie tylko od wszystkich durnych wspomnianych zachowań, ale i od ryzykowania "a może zdążę", czy od zachowywania odpowiednich odstępów. Surowa kara odstrasza morderców, zadziała i na drogowych.
Ba, to już działa. Odkąd publicznie piętnuje się i surowo kara kierowców po alkoholu, to choć ich liczba diametralnie nie spadła to powodują o 70% wypadków mniej niż powodowali.
Zawsze kara!!! Nie prewencja i opiekuńczość!!! Inaczej na skrzyżowaniach będą wsadzali termometry w dupę, by sprawdzić czy nie prowadzisz z gorączką (już widzę radość komisji euroPEJSkiej, na wieść o debacie na temat tego nowego wspaniałego prawa...)
Po co szukać durnych postępowych rozwiązań. Dawniej jak chłop wozem rozjechał dzieciaka, to się go wieszało na rynku i nie ważne czy zrobił to po winie czy zasnął, czy powoził za szybko. Kogo to kurwa obchodziło skoro dzieciak nie żył.