Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika.
Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:
Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:
Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics: Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
... a tam, że niby zapomniała. Pewnie specjalnie zostawiła, żeby na obiad była pyszna darmowa pieczeń. Ponoć dziecko smakuje jak kurczak. Tak na discovery mówili.
dzwoni dzisiaj do mnie nieznany numer.
odbieram i pytam z kim rozmawiam.
gdy usłyszałem odpowiedz ponętnym żeńskim głosem to zrozumiałem że będzie ruchanie....
dobry,kulturalny troll na poziomie, a ta suka z prowidenta ma głos jak najgorszy typ żony, współczuję jej mężowi, pewnie przed 60tką strzeli se w łeb, bo będzie miał dość tej baby. Aż głośniki zawyły z bólu jak się odezwała.
Siedzi brunetka z chłopakiem w restauracji. Miły nastrój, wino, świece. Pierścionek czeka w kieszeni faceta. Nagle podbiega jej współlokatorka blondynka i zaczyna wieśniacką gadkę . Na to facet zażenowany, szukał w myślach jakiegoś sposobu na kulturalne pozbycie się szkodnika, żeby uniknąć sceny. Spojrzał na nią i uświadomił sobie, że jest blondynką i tak do niej mówi: idź do domu, sprawdź czy ciebie tam czasem nie ma.
Blondynka bez zastanowienia pobiegła do domu.
Brunetka i facet się uśmiali, spędzili miłą kolację i na koniec się zaręczyli. Parę godzin później, gdy szli pod rękę nad rzeką, brunetka przytoczyła mądre pozbycie się współlokatorki z restauracji.
Facet- Tak, niesamowite jest jak trzeba być głupim, żeby nabrać się na takie coś...
Brunetka- zgadzam się, to jednak prawda, że blondynki są tak głupie, jak te wszystkie kawały o nich.
F-Prawda.
Minęło 40 lat, para dawno się pobrała i szczęśliwie wychowała trzy córki, wszystkie brunetki. Co jakiś czas, owa sytuacja była opowiadana w ich rodzinie i ciągle poprawiało im to humor.
Stara już brunetka, leżąc na łożu śmierci poprosiła męża, żeby opowiedział jej tą sytuację jeszcze jeden, ostatni raz. Mąż tak uczynił, a brunetka ze łzami w oczach, śmiejąc się do bólu, umierając, wyszeptała - jak... ona.... moogła pobiec... do domuu... przecież.... wystarczyło zadzwonić.
Wow, brawa dla operatora monitoringu i reszty systemu. Widać, że musi to u nich działać całkiem sprawnie. Chłopak nie zdążył na 50m odejść a już miał bransoletki na rękach.
Wczoraj natknąłem się na mały problem życia codziennego ale po kolei.
Mianowicie ostatnio zacząłem używać konta paysafecard czego wcześniej nie robiłem. (kto nie wie o czym mowa a go to interesuje odsyłam do google). Miałem konto na tzw. fejkowe dane i postanowiłem to zmienić. Zmieniłem wszystko oprócz odpowiedzi na sekretne pytanie bo za nic nie mogłem go zgadnąć. I stało się... podczas prób jego zmiany zostało mi zablokowane konto. Swoja drogą miałem na nim pewną kwotę której było mi szkoda więc postanowiłem zareagować. Napisałem maila i uzyskałem odpowiedź że muszę zweryfikować konto telefonicznie. Za nic nie mogłem się dodzwonić więc odesłałem nr telefonu i za 5 minut dzwonią. Standardowa procedura czyli imię, nazwisko, adres itp. I kolo pyta mnie o odpowiedz na sekretne pytanie więc odpowiadam że nie pamiętam i właśnie dlatego mnie zablokowali jak zmieniałem dane z fejkowych (wiedziałem ze to jakieś losowe wyrazy). On mówi że muszę zgadnąć i pytanie brzmi "kto cię pierwszy raz pocałował" a pierwsza literka odpowiedzi to "s". Myślę, myślę "nie no nie wiem". To on że druga literka to "i". Myślę, myślę... EUREKA "SIURSIUR ALBO SIURAKSIURAK". Koleś z pełną powagą "tak odpowiedź to siuraksiurak. Ja panu to konto odblokuje ale pan zmieni odpowiedź na taką którą zapamięta. Dziękuje i żegnam oraz swoje imię i nazwisko.
Swoją stroną powiedział to z taką powagą jakby to była dla niego codzienność więc nasuwa sie pytanie jakie odpowiedzi na sekretne pytania mają inni ludzie którzy tam dzwonią. Pewnie po rozłączeniu się za każdym razem jak trafią na takiego delikwenta mają niezły ubaw.