"Threads" miejscami ociera się o paradokument pokazując globalny rozwój potencjalnego konfliktu, działanie sztabów kryzysowych oraz niszczycielskie efekty promieniowania na ludzki organizm. Bardzo mocne i zmuszające do refleksji kino, które jednak dość długo się rozkręca. Nie znajdziecie lepszego filmu postapo.

Film o tytule "Threads" z 1984r, jak w tytule, opowiada o tym, jak mogłoby wyglądać życie zwykłych ludzi z przeciętnego miasteczka w przypadku światowej zagłady.

filmweb.pl/film/Threads-1984-128404

Zarysowany konflikt między państwami jest mało istotny, chodzi o przedstawienie następstw, które będą po wypuszczeniu atomówek w świat.

Nie jest to film rozrywkowy jak popularny niegdyś serial "Jericho", lecz swoisty dokument który pokazuje działanie aparatu państwowego, okolicznej ludności, konsekwencje i możliwy przebieg wydarzeń w trakcie napięcia przed nadciągającym konfliktem oraz po wybuchu bomb atomowych na przestrzeni ok 20 lat po wybuchu, kierując się stworzonymi w tamtych latach instrukcjami na wypadek ataku nuklearnego.

Polecam gorąco, ponieważ nie jest to kolejna strzelaninka czy wysokobudżetowy film akcji, lecz dokument zakładający jak najbardziej prawdopodobny przebieg wydarzeń z paru perspektyw.

Pozostawia wiele do przemyślenia.