Po brzegu Tamizy spaceruje dżentelmen z aparatem fotograficznym. Nagle podbiega do niego babka i mówi:
- Proszę pana, tam moja siostra tonie!
- Przykro mi bardzo, proszę pani, ale właśnie skończyła mi się klisza.
- Proszę pana, tam moja siostra tonie!
- Przykro mi bardzo, proszę pani, ale właśnie skończyła mi się klisza.