Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika.
Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:
Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:
Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics: Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
W piątek 20 sierpnia, punktualnie o 16.00 Piotr Ikonowicz z Kancelarii Sprawiedliwości Społecznej zadzwonił domofonem do domu prezydenta Nowej Soli Wadima Tyszkiewicza. Miało to związek z zakładem, do jakiego doszło między dwoma panami. Chodziło o skoszenie trawnika w domu W. Tyszkiewicza i uregulowanie za otrzymaną za to zapłatę, jednego czynszu lokatora domu socjalnego w Nowej Soli. Zanim doszło do koszenia, obaj panowie zażarcie dyskutowali ze sobą przy wejściu do posesji prezydenta. A na początek W. Tyszkiewicz powitał P. Ikonowicza słowami : ,,Błazna nie zapraszałem, bo gdybym chciał zaprosić błazna, to bym zaprosił kabaret. Pan chce być od zieleni, czy chce Pan robić kabaret?"