Zapowiada się na coś grubszego, no ale ciekawe czy polska popełni ten sam błąd tak jak podczas drugiej wojny światowej gdy przyłączyła się do wojny jako pierwsza ...
Polacy jednoczmy się i nie dajmy się !
Polacy jednoczmy się i nie dajmy się !
Uwaga dlugi tekst takze bez spinania
W czasie świąt porozmawiałem sobie z żołnierzem jednostek specjalnych. Człowiek w 100% wiarygodny, odważny, do tego prawdziwy patriota, znany mi od dziecka, bo wychowaliśmy się razem. Zapytałem go jak oni, tam w wojsku wśród najdzielniejszych z dzielnych podchodzą do rosyjskiego zagrożenia i co planują w razie "W", jakie są nastroje.
Nie na poziomie oficjalnych planów, ale na poziomie żołnierskich "po godzinach przy wódce".
Myślicie zapewne, że mamy jakiś sztab dowodzenia, jakieś plany, jakieś wojsko niby też jest.
A więc powiem Wam, o czym między sobą rozmawiają komandosi.
Gdyby zaatakowała Rosja, duża częśc prawdopodobnie oleje dowództwo i od razu pójdzie w las organizowac partyzantkę.
Żołnierze dobrze wiedzą, że potencjał naszego wojska uniemożliwia postawienie się jakiemukolwiek agresorowi. Do tego często nienawidzą dużej części swojego dowództwa, o sowieckiej mentalności, horyzontach betonu, czasem wręcz uczulonego na przejawy patriotyzmu.
Jeżeli chodzi o niekomandosów, czyli zwykłe wojska zawodowe - duża częśc po prostu zdezerteruje, lub będzie się poddawała, wiedząc, że nie ma szans na zwycięstwo.
Takie są nastroje, przynajmniej w jednostce kolegi. Najdzielniejsi pójdą w las zbroic cywilnych patriotów i organizowac zasadzki.
Tak to wygląda.
@facebook/gownoprawda