#wiadomości
Łódzka brygada ONR na swojej stronie internetowej ogłosiła, że chce patrolować główną ulicę Łodzi oraz okolice ośrodka dla uchodźców w Grotnikach. Powód? Rzekome zagrożenie Polaków atakami na tle rasistowskim. Sprawą zajęli się łódzcy radni.
Przedstawiciele PO oraz SLD zapowiedziami narodowców są zaniepokojeni. Tomasz Kacprzak szef łódzkiej rady miejskiej z Platformy Obywatelskiej podkreślił, że to, co planuje ONR to wkraczanie w kompetencje służb.
"Odstraszają turystów" – PO o zapowiedziach narodowców
- Już same takie zapowiedzi, które ONR zamieszcza na swojej stronie internetowej może negatywnie wpłynąć na wizerunek miasta i odstraszać turystów – zaznaczył szef rady miejskiej. - Na Piotrkowskiej jest bezpiecznie, widać patrole policji i straży miejskiej. Do pracy tych służb nie mam żadnych zastrzeżeń – stwierdził. Jak dodał, rzekome patrolowanie reprezentacyjnej ulicy miasta to na razie głównie zapowiedzi medialne. - Patrole ONR są jak Yeti. Nikt ich nie widział, ale wszyscy o nich mówią. Dotąd na Piotrkowskiej nikt takiego patrolu, na szczęście, nie zaobserwował – podsumował Kacprzak.
Policja apeluje, aby dbanie o ład i porządek pozostawić jednak w jej gestii. Jak podkreślili przedstawiciele służb, ONR straszy bez pokrycia, bo na Piotrkowskiej oraz w ośrodku dla azylantów w Grotnikach jest bezpiecznie i nie doszło do ani jednego incydentu na tle rasistowskim, wymierzonego w Polaków.
Dla PiS-u problemu nie ma
Radni PiS żadnych zagrożeń w zapowiedziach narodowców nie widzą. Więcej, sprawa zasługuje na potraktowanie w kategoriach żartu.
- W ogóle nie powinniśmy o tym rozmawiać, te patrole powstały głównie w "domniemaniu" radnych PO – mówił Tomasz Głowacki z PiS-u. - Radni powinni szukać innego zagrożenia dla mieszkańców Łodzi. W dodatku rozmowa o ONR bez obecności jego przedstawicieli nie powinna mieć miejsca, a skoro temat już się pojawił, ONR powinien być zaproszony do dyskusji – dodawał.
"ONR nie chodził z gołymi rękami"
Zdaniem Platformy, plany ONR-u można odbierać jako realne zagrożenie. Głównie, nasileniem nastrojów ksenofobicznych.
- Żyjąc w Europie, powinniśmy walczyć z ksenofobią i taką formą nienawiści, działaniami sprzecznymi z ideą zjednoczonej Europy – mówił szef rady miejskiej. A Mateusz Walasek z PO przypomniał, że zapowiedzi narodowców przypominają złe czasy z początków XX wieku.
- Pamiętajmy, że wtedy ONR nie chodził z gołymi rękami. Nie muszę tłumaczyć historii ONR i tradycji, do których się odwołuje - dodawał.
Inicjatywę ONR-u z dużym dystansem potraktowały władze miasta. Rzecznik prezydent, Marcin Masłowski w rozmowie z Onetem podkreślił, że żadne organizacje nie mają prawa wkraczać w kompetencje służb, bo to one mają monopol na dbanie o bezpieczeństwo i porządek prawny.
Tymczasem łódzki wojewoda, nominowany przez PiS, w patrolach ONR nie widzi żadnego problemu. Jak mówił kilka dni temu w radiu Łódź: "Jeśli młodzi ludzie dla dobra wspólnego chcą się organizować i uznają, że bezpieczeństwo może być zagrożone, to jest kapitał, na którym możemy budować".
Dodajmy, że służby nie odnotowały ani jednej sytuacji, w której to przebywający w ośrodku w Grotnikach uchodźcy byliby stroną atakującą Polaków, zwłaszcza na tle rasistowskim. Wręcz przeciwnie, na terenie Łodzi doszło do kilku werbalnych ataków na osoby, których wygląd wskazywał na pochodzenie arabskie. Palestyńczyk, student reżyserii w łódzkiej "filmówce" został zwymyślany w sklepie na Piotrkowskiej. Kilkanaście dni później, w tramwaju, grupa młodych Polaków wulgarnie wyzywała Egipcjanina, który wykłada na łódzkim uniwersytecie.
Źródło: Onet.pl
mode może zwinąć w spojler, jeszcze tego nie ogarnąłem
może negatywnie wpłynąć na wizerunek miasta
To jeszcze coś może wpłynąć na negatywny wizerunek Łodzi?
Ryszard Bugaj, ekonomista, b. działacz opozycji, zrezygnował z zasiadania w Narodowej Radzie Rozwoju. W obszernym wywiadzie w najnowszej "Polityce" powtarza powody swojej decyzji oraz mówi, co sądzi o m.in. TVP pod kierownictwem Jacka Kurskiego.
- Wydaje się, że Rada jest bez znaczenia. Mam problem, który mnie uwiera - załamały się nadzieje dotyczące obozu rządowego. Nie jestem przewrażliwiony. Nie będę jak niektórzy mówił, że rząd wprowadza narodowy socjalizm. Bo tak nie jest. Jesteśmy w fazie głębokiej falandyzacji prawa, czyli łamania wielu dobrych standardów. Poprzednicy też to robili, ale ja na PO nie głosowałem i nie chcę być kojarzony z obecną polityką rządu - mówi Bugaj w rozmowie z Jackiem Żakowskim.
- Mnie martwi, że obecnie jest więcej niż za pierwszych rządów PiS zachowań wątpliwych z punktu widzenia demokratycznych standardów. Wtedy szefem TVP został Bronisław Wildstein, który jest narwany, ale dość niezależny. A teraz telewizję dostał dyspozycyjny chuligan polityczny. Tu widzę fatalną ewolucję - stwierdza Bugaj.
Przyznaje, że czynnikiem rozstrzygającym ws. odejścia z NRR była... sprawa mediów. - To, co wyrabiają w "Wiadomościach" jest tak prymitywne, że nie da się wytrzymać. Oglądam to, bo chcę wiedzieć, czym naród jest karmiony. Nie zamierzam przystępować do KOD, ale jestem jednym z niewielu, który zastosował się do wygłoszonego na wiecu KOD apelu, żeby bojkotować TVP. Gdy słucham w "Wiadomościach" TVP 20-minutowej rozmowy z Marianem Kowalskim wyobrażam sobie, że mógłbym być do tego dolepiony, to umacniam się w przekonaniu, że trzeba uważać - stwierdza Bugaj.
Gorsze jest to, że nieodpowiedzialna socjalna retoryka PiS i ich polityczne wybryki mogą znów otworzyć drogę do władzy neoliberałom. - Boję się włoskiego schematu. PO grzechach rządów chadecko-socjalistycznych przychodzi Berlusconi. Podglebie już jest - mówi Bugaj.
tokfm.pl/Tokfm/1,103088,19640242,bugaj-to-co-wyrabiaja-w-wiadomosciach...
Najebany gościu przeszkadza reporterowi podczas relacji na żywo
I dostał z banana
Przyznac sie! Ktory to?
To zaginiony Bongman.
Sami ich przyjmują z otwartymi rękoma, a później będzie płacz i lament.. ciekawe czy sędzia nie był jednym z "nich"
Przełomowy wyrok londyńskiego sądu, który może pomóc imigrantom z Calais dostać się do UK
Londyński Immigration and Asylum Tribunal orzekł dziś, że czterech młodych Syryjczyków przebywających obecnie w obozie w Calais może wjechać do Wielkiej Brytanii, bo warunki, w których obecnie żyją są nie do zaakceptowania. Wyrok jest przełomowy, bo może utorować reszcie imigrantów koczujących w obozie we francuskim porcie drogę na Wyspy.
Sprawa dotyczy dwóch nastolatków oraz 17-latka i jego 26-letniego, chorego psychicznie brata. Wszyscy mają krewnych w UK. Zgodnie z unijnym prawem osoby te mogłyby dołączyć do swoich rodzin, jeśli złożyłyby wnioski o azyl we Francji.
Brytyjscy prawnicy zdołali jednak przekonać sąd, że ze względu na niedopatrzenia biurokratyczne strony francuskiej oraz na dotyczące życia rodzinnego zapisy artykułu 8. Europejskiej Konwencji Praw Człowieka cała czwórka powinna zostać przeniesiona na teren UK.
Orzeczenie zostało wydane dopiero dziś, ale otrzymało nakaz natychmiastowej wykonalności, zanim jeszcze zostanie opublikowane w pełnym brzmieniu. Wyłącza także z procesu francuskie władze, bo wnioski o azyl w przypadku tych czterech osób zostaną przekazane bezpośrednio brytyjskim służbom.
Reportaż o sprawie poważnej, ale z przymrużeniem oka. Filmik pokazuje jak łatwo można nabierać ludzi (co robią media głównego ścieku codzienie).
Jak się nie spodoba to do pieca.
Pozdrawiam
Odwalili kawał dobrej roboty.
.
oto wyjaśnienie dla islamskiego terroryzmu: szaleństwo i głupota
nigdy się nie mówi o problemach i wadach muzułmanów a w szczególności ich swobodzie i długo trwałego praktykowanego kazirodztwa
,praktyki które zostały zakazane w tradycji judeo-chrześcijańskiej od czasów Mojżesza.
Więcej niż 7 lat temu, brytyjski minister środowiska Phil Woolas nie poruszał bardzo delikatnej kwestii aczkolwiek wartej przedyskutowania
Odnosząc się do kultury aranżowanych małżeństw między kuzynami w muzułmańskiej społeczności imigrantów,
Woolas powiedział: "Jeśli masz dziecko z kuzynem prawdopodobieństwo wystąpienia problemów genetycznych tego dziecka jest wysokie."
Woolas, którego wiedza jest wspierana przez ekspertów medycznych informuje że większość przypadków występuje w rodzinach imigrantów z obszarów wiejskich,
Pakistanie, gdzie nawet połowa wszystkich małżeństw to związki kuzynów. woolas mówił: "jeżeli porozmawiasz z jakimkolwiek pakistańskim lekarzem
pierwszej pomocy to ci powiedzą że poziom niepełnosprawności wśród ludności pakistanu jest wyższe niż średnia światowej populacji
i wiedzą że jest to spowodowane powszechnymi małżeństwami kuzynów"
problem pogarsza się i potęguje. Jak Woolas powiedział: "Wielu rodziców jak i wielu zwolenników
i propagatorów kazirodztwa to są ludzie pochodzący z kazirodczych rodzin." To by wyjaśniało, dlaczego badania dla Newsnight BBC2 w listopadzie 2005 roku wykazały,
że brytyjscy Pakistańczycy stanowili 3,4% wszystkich porodów, ale i 30 % wszystkich brytyjskich dzieci z zaburzeniami genetycznymi to dzieci pakistańczyków.
Rzeczywiście, wpis w Wikipedii potwierdza, że "małżeństwa kuzynowskie w większości krajów muzułmańskich są często preferowane,
a nawet zachęca się w niektórych regionach", i wskazuje na fakt, że sam prorok Mahomet poślubił kuzynki.
Ale problem nie jest wyłącznie dla pakistańskich muzułmanów, dowody wskazują że ta pandemia jest wśród muzułmanów na całym świecie.
Według Nicolai Sennels duńskiego psychologa, który wykonał rozległe badania w muzułmańskiej społeczności,
blisko połowa wszystkich muzułmanów na świecie jest wynikiem związków kazirodczych:
70% Pakistańczyków pochodzi z rodzin kazirodczych.
67% Saudyjczyków.
64% osób mieszkających w Jordanii i Kuwejtu
63% Sudańczyków.
60% Irakijczyków.
54% muzułmanów w Zjednoczonych Emiratach Arabskich i Katarze.
25-30% osób w Turcji.
W Anglii, co najmniej 55% pakistańskich imigrantów jest w małżeństwie z kuzynem pierwszego stopnia.
W Danii liczba imigrantów z Pakistanu z kazirodczego związku jest około 40%.
Sennels wskazuje, że kuzynowskie małżeństwo zostało chwalone przez Mahometa i trwa już od teraz od 50 pokoleń (1400 lat) w świecie muzułmańskim.
Ta praktyka nigdy nie odejdzie w świecie muzułmańskim, ponieważ Mahomet jest najlepszym przykładem i autorytetem we wszystkich sprawach, także i w małżeństwie.
Sennels ostrzega, że masywne kazirodztwo w kulturze muzułmańskiej zrobiło praktycznie nieodwracalne szkody w muzułmańskiej puli genowej,
w tym rozległe uszkodzenia inteligencji, rozsądku i zdrowia. (Podobne efekty obserwowano w dynastii faraonów w starożytnym Egipcie
i brytyjskiej rodziny królewskiej, gdzie kazirodztwo było normą przez znaczny okres czasu.)
starałem się jakoś dobrze to przetłumaczyć no ale wyszło jak wyszło
źródło : dcclothesline.com/2015/07/18/half-of-worlds-muslims-are-inbred-due-to-...
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów