W centrum Warszawy facet stoi w olbrzymim korku już dobre pół godziny. Kolejka wcale się nie przesuwa. Widząc za oknem przechodzącego policjanta otwiera okno i pyta:
- Co się stało? Dlaczego tak długo stoimy?
- Na środku skrzyżowania usiadł Sławomir Nowak - minister transportu - i powiedział, że jeśli każdy kierowca nie zapłaci 180 zł za winietkę, to on obleje się benzyną i podpali, a ja własnie zbieram składkę żeby pomóc w tym wszystkim.
Kierowca dziwi się że ktoś chce dawać pieniądze takiemu nieudacznikowi jak Nowak i pyta:
- No to ile już pan uzbierał?
- Jakieś piętnaście litrów...
- Co się stało? Dlaczego tak długo stoimy?
- Na środku skrzyżowania usiadł Sławomir Nowak - minister transportu - i powiedział, że jeśli każdy kierowca nie zapłaci 180 zł za winietkę, to on obleje się benzyną i podpali, a ja własnie zbieram składkę żeby pomóc w tym wszystkim.
Kierowca dziwi się że ktoś chce dawać pieniądze takiemu nieudacznikowi jak Nowak i pyta:
- No to ile już pan uzbierał?
- Jakieś piętnaście litrów...
ale ty jesteś męski, teraz wszyscy cię będą podziwiać.