Rząd Tuska boi się społeczeństwa. Przygotowuje projekt użycia wojska w czasie „stanu wyjątkowego”
Rząd zaczyna bać się społeczeństwa i przygotowuje projekt rozporządzenie w sprawie szczegółowych zasad użycia oddziałów i pododdziałów Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej w czasie „stanu wyjątkowego”. Dziwnym zbiegiem okoliczności jakoś umyka to uwadze mediom mainstreamowym. Ciekawe dlaczego?
Rozporządzenie określa szczegółowe zasady użycia wojska w czasie stanu wyjątkowego w celu przywrócenia „normalnego funkcjonowania państwa” (par. 1). Warto śledzić tego typu inicjatywy legislacyjne, tym bardziej, że w mediach głównego nurtu nikt o tym nie mówi.
Warto zadawać pytania czy, celem tego rozporządzenia jest tylko i wyłącznie dostosowanie i ujednolicenie regulacji dotyczących użycia sił zbrojnych w stanie wyjątkowym z uchwaloną kilka miesięcy wcześniej ustawą o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej (jak możemy przeczytać w oficjalnym uzasadnieniu dla projektu rozporządzenia)? Czy też chodzi o coś zupełnie innego? Pamiętajmy, że jeszcze nie tak dawno rząd Tuska forsował ustawę zgodnie, z którą pacyfikować nielegalne zgromadzenia w Polsce, przy użyciu broni, mogliby funkcjonariusze obcych państw, w tym także „państw nie należących do strefy Schengen”. Tej władzy nie wolno ufać i trzeba im nieustannie patrzeć na ręce…
Źródło: parezja.pl/rzad-tuska-boi-sie-spoleczenstwa/