Relacja jednego ze świadków zdarzenia:
Cytat:
Spotted: ZTM
"Co to sie dzieje. Historia jak z filmu porno, albo jakiejś wybitnie sprośnej komedii, myślę że nadająca się do opowiedzenia na tym profilu. 13 stycznia wieczorną porą do autobusu 520 niedaleko pętli na Znanej ostatnimi drzwiami "wparował" facet, który dosłownie wbiegając wyjął penisa po czym na biegu jak gdyby nigdy nic WYTRYSNĄŁ na kompletnie zdezorientowane dziewczynę siedzącą przy drzwiach, po czym spierdolił jak szybko sie dało. Na jakąkolwiek reakcję za wczasu nie było szans, ziomek zrobił to tak szybko jakby robił to codziennie, ale tyle dobrze że miał zeza i dziewczyna została że tak powiem lekko draśnięta. Oszołomione dziewczę przy skromnej pomocy jakoś się z pozostałościami uporało. Dobrze że miałem chusteczki..."
To rzeczywiście masz się czym chwalić, kurwa.