Oglądam dziś "Wiadomości", słucham i własnym uszom nie wierzę. Jeden z postulatów tych związkowców to podniesienie płac w budżetówce. Czy oni na głowę upadli? Nie ma lepszych pensji w tym kraju (jeśli chodzi o szarego pracownika) niż w budżetówce, a oni jeszcze skamlą o więcej, a reszta ma się na to składać. Pani na kasie w bierdronie, co zarabia 1600 zł i pan kierowca z MPK Lublin, co zarabia 1800 zł ma płacić jeszcze więcej w podatkach żeby, dalej budżetówka sie rozpasała??? Zapytajcie ile faktycznie zarabiają Ci ludzie, jakie mają dodatki, 13, wczasy pod gruszą? Wstydzili by się trochę!!!
Więcej tutaj:
money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/strajk-zwiazkowcow-w-warszawie-...
Więcej tutaj:
money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/strajk-zwiazkowcow-w-warszawie-...