Jeśli takie rzeczy robi ze strzelbą to co robi w łóżku
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 16:58
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 4:40
🔥
Koniec jazdy
- teraz popularne
To niekoniecznie musi być fake. Wbrew pozorom z broni śrutowej dość łatwo trafić poruszający się cel.
Nie wiem jak ze strzałem, ale wyrzuca w zupełnie inna strone już leci
baronturbina napisał/a:
Tłukę trap od wielu lat. Ale ta pani … pieo dla niej nie dla ciebie
Tłuczesz ale chyba konia od wielu lat frajerze Hehe
W sumie to żaden talent, trafienie rzutki strzeleckiej wcale nie jest trudne, patrząc na odległość do rzutki to strumień śrutu miał jakieś 1.5 szerokości więc..
pazuzu napisał/a:
W sumie to żaden talent, trafienie rzutki strzeleckiej wcale nie jest trudne, patrząc na odległość do rzutki to strumień śrutu miał jakieś 1.5 szerokości więc..
Chyba chodzilo o promien/rozrzut?
Gadozer napisał/a:
Chyba chodzilo o promien/rozrzut?
O średnicę srutu która powiedzmy zrobiła by na tarczy okrąg ok 1.5 m średnicy
próbowałem trafić rzutka ze 100m z AR-a i powiem , że nie jest to takie banalne za 3 strzałem poszedł w kawałki (zaczepiony w miejscu oczywiście) . A co do rzutkowego strzelania ze strzelby to wcale nie takie proste, trzeba celować po lufie tam, gdzie rzutek ma się pojawić dopiero, abstrahując od sadolowych ekspertów, co tylko z na ręcznym strzelają mało kto z marszu trafia jednego za drugim.
Ten serwis schodzi na psy...
Pawehan napisał/a:
Tłuczesz ale chyba konia od wielu lat frajerze Hehe
Tłukę twoja matkę co piątek. Z szacunkiem bo za jakoś czas będziesz mi tato mówił!
El Caudillo napisał/a:
A co do rzutkowego strzelania ze strzelby to wcale nie takie proste, trzeba celować po lufie tam, gdzie rzutek ma się pojawić dopiero, abstrahując od sadolowych ekspertów, co tylko z na ręcznym strzelają mało kto z marszu trafia jednego za drugim.
Pierdolisz. Strzelanie do rzutek po chwili wprawy nie jest wcale takie trudne.
Ekspercie
Pewnie w łóżku strzela fochy.
Pierwszy raz widzę, żeby rzutek zamienił się w parę po trafieniu. Zwykle rozpadają się na dość duże kawałki.