Ładnie masz tam najebane pod kopułą. Rozmawiasz sam ze sobą w moim imieniu.
To teraz posłuchaj głąbie co na prawdę osobiście powiem. Wiem czym jest ten wirus i sam go miałem. Co ty mi wyjeżdżasz z gospodarką i śmiertelnością. Wirus sie łatwo rozprzestrzenia i po to są maseczki. Pierdolenie, że nic nie dają, albo nawet szkodzą to głupota jakich mało. Zapytaj chirurga po co mu ona i jak często lekarze umierają z jej powodu. W Polsce jak na mój gust to nie jest potrzebne noszenie ich w każdym miejscu. Ale pierdolić, że to kaganiec to może tylko obesraniec. Wiele jest do przypierdolenia się w związku ze sztucznie rozdmuchaną pandemią, ale kurwa wybrałeś maseczki no kurwa ręce opadają.
Ja ciebie nie obrażam, wypowiedziałem się kulturalnie i rzeczowo, nie bardzo rozumiem skąd tyle wściekłości i wrogości. Widać jak wybiórczo odniosłeś się do mojej wypowiedzi. Obesrane to masz swoje smutne jak pizda życie...
Nie uważam, że wirusa nie ma, nie uważam również, że nie jest niebezpieczny, jest w porównywalnym stopniu niebezpieczny jak grypa i POWIKŁANIA po niej, natomiast szmaty zakładane na twarz nie uchronią przed zarażeniem. Wyjeżdżasz mi tu z chirurgami - oni posiadają maseczki medyczne, a podczas zabiegów/operacji są one regularnie zmieniane. Sądzisz, że każdy takie cudo posiada??? Ludzie noszą wszystko co popadnie -szaliki, kawałki materiału, pleksi które tylko połowicznie zakrywa nos/usta, albo noszą maseczki na brodzie... Sądzisz, że wymientolona, zasmarkana maseczka wyciągnięta z zatęchłej kieszeni, noszona dziesiątą godzinę, uchroni przed "zabójczym" wirusem? Gdyby wirus był tak śmiertelny jak go przedstawiają media to realia życia byłby zupełnie inne... Najgorsze jest to, że wirus jest wytrzymały i przenosi się na różnych powierzchniach, a w odpowiednich warunkach potrafi wytrzymać od kilku godzin do kilkunastu dni - nie jesteś w stanie się przed nim w pełni zabezpieczyć, chyba że żyłbyś w szklanej bańce. Grupa ryzyka to ludzie starsi i z ciężkimi chorobami.... i to ich należałoby wyizolować i chronić, a nie zamykać i ubezwłasnowolniać całe społeczeństwo, zamykać firmy, szkoły, sklepy, niszczyć interesy ludziom który pracowali na swój status przez pół życia. Inflacja rośnie w naszym kraju w zastraszającym tempie od lat, ale czy widzisz jak wirus ją przyspieszył? Bieda zajrzy do twojego garnka to może się opamiętasz i przemyślisz to co teraz do ciebie piszę.
Bez odbioru....
Aha tutaj masz pewne objaśnienie dot. maseczek...
maski chirurgiczne – przeznaczone są do ochrony przed kroplami lub cząstkami, których średnica nie przekracza 100 μm (dlatego nie stanowią one realnego zabezpieczenia przed koronawirusem, który ma kształt zasadniczo kulisty, o średnicy 60–140 nm – a zatem 100-krotnie mniejszej niż średnica porów). Norma europejska EN 14683 określa standardy w zakresie stopnia filtracji masek chirurgicznych (współczynnik BFE). Dzieli ona maski chirurgiczne na : Typ I, Typ IR, Typ II, Typ IIR. Lekarze, najczęściej stosują na salach operacyjnych jednorazowe maski chirurgiczne Typ II, charakteryzujące się trzema warstwami włókniny polipropylenowej i stopniem filtracji BFE = 98%. Jednorazowe maski chirurgiczne Typ IIR są z kolei dodatkowo odporne na przesiąkanie krwi lub innych zakaźnych substancji płynnych.
maski antywirusowe – wykonane ze sztywnych materiałów, szczelnie przylegają do twarzy, odznaczają się klasą bezpieczeństwa FFP3. Są najlepszą i najbardziej skuteczną metodą walki z rozprzestrzenianiem się chorób zakaźnych.
maski przeciwpyłowe – oznaczone symbolem N95, chroniące przed zanieczyszczeniami i pyłami. Zaliczamy do nich również maseczki antysmogowe FFP2. Takie maski ochronne potrafią filtrować przynajmniej 95% cząsteczek unoszących się w powietrzu, jednak według specjalistów – utrudniają one oddychanie, a przy długotrwałym stosowaniu mogą prowadzić do obniżenia odporności. Udowodniono także, że maseczki przeciwpyłowe nie chronią wcale lepiej niż maseczki chirurgiczne, a mimo tego są znacznie droższe.
półmaski – powodują wzrost oporu wdechu. Co więcej, ich efektywność maleje wraz ze wzrostem dwutlenku węgla oraz pary wodnej, która gromadzi się w tzw. martwej przestrzeni (pomiędzy czaszą półmaski a twarzą). Koncentracja dwutlenku węgla w przestrzeni martwej wzrasta z każdym kolejnym wydechem. Dlatego maski powinny być często wymieniane. Półmaski ochronne dzielą się na trzy klasy skuteczności filtracyjnej: P1 ( zatrzymują 80% cząsteczek mniejszych niż 2mikrometry), P2 (zatrzymują 94% cząstek, mniejszych niż 0,5 mikrometra), P3 (zatrzymują 99,95% cząstek mniejszych niż 0,5 mikrometra).
Ja ciebie nie obrażam, wypowiedziałem się kulturalnie i rzeczowo, nie bardzo rozumiem skąd tyle wściekłości i wrogości. Widać jak wybiórczo odniosłeś się do mojej wypowiedzi. Obesrane to masz swoje smutne jak pizda życie...
Nie uważam, że wirusa nie ma, nie uważam również, że nie jest niebezpieczny, jest w porównywalnym stopniu niebezpieczny jak grypa i POWIKŁANIA po niej, natomiast szmaty zakładane na twarz nie uchronią przed zarażeniem. Wyjeżdżasz mi tu z chirurgami - oni posiadają maseczki medyczne, a podczas zabiegów/operacji są one regularnie zmieniane. Sądzisz, że każdy takie cudo posiada??? Ludzie noszą wszystko co popadnie -szaliki, kawałki materiału, pleksi które tylko połowicznie zakrywa nos/usta, albo noszą maseczki na brodzie... Sądzisz, że wymientolona, zasmarkana maseczka wyciągnięta z zatęchłej kieszeni, noszona dziesiątą godzinę, uchroni przed "zabójczym" wirusem? Gdyby wirus był tak śmiertelny jak go przedstawiają media to realia życia byłby zupełnie inne... Najgorsze jest to, że wirus jest wytrzymały i przenosi się na różnych powierzchniach, a w odpowiednich warunkach potrafi wytrzymać od kilku godzin do kilkunastu dni - nie jesteś w stanie się przed nim w pełni zabezpieczyć, chyba że żyłbyś w szklanej bańce. Grupa ryzyka to ludzie starsi i z ciężkimi chorobami.... i to ich należałoby wyizolować i chronić, a nie zamykać i ubezwłasnowolniać całe społeczeństwo, zamykać firmy, szkoły, sklepy, niszczyć interesy ludziom który pracowali na swój status przez pół życia. Inflacja rośnie w naszym kraju w zastraszającym tempie od lat, ale czy widzisz jak wirus ją przyspieszył? Bieda zajrzy do twojego garnka to może się opamiętasz i przemyślisz to co teraz do ciebie piszę.
Bez odbioru....
Aha tutaj masz pewne objaśnienie dot. maseczek...
maski chirurgiczne – przeznaczone są do ochrony przed kroplami lub cząstkami, których średnica nie przekracza 100 μm (dlatego nie stanowią one realnego zabezpieczenia przed koronawirusem, który ma kształt zasadniczo kulisty, o średnicy 60–140 nm – a zatem 100-krotnie mniejszej niż średnica porów). Norma europejska EN 14683 określa standardy w zakresie stopnia filtracji masek chirurgicznych (współczynnik BFE). Dzieli ona maski chirurgiczne na : Typ I, Typ IR, Typ II, Typ IIR. Lekarze, najczęściej stosują na salach operacyjnych jednorazowe maski chirurgiczne Typ II, charakteryzujące się trzema warstwami włókniny polipropylenowej i stopniem filtracji BFE = 98%. Jednorazowe maski chirurgiczne Typ IIR są z kolei dodatkowo odporne na przesiąkanie krwi lub innych zakaźnych substancji płynnych.
maski antywirusowe – wykonane ze sztywnych materiałów, szczelnie przylegają do twarzy, odznaczają się klasą bezpieczeństwa FFP3. Są najlepszą i najbardziej skuteczną metodą walki z rozprzestrzenianiem się chorób zakaźnych.
maski przeciwpyłowe – oznaczone symbolem N95, chroniące przed zanieczyszczeniami i pyłami. Zaliczamy do nich również maseczki antysmogowe FFP2. Takie maski ochronne potrafią filtrować przynajmniej 95% cząsteczek unoszących się w powietrzu, jednak według specjalistów – utrudniają one oddychanie, a przy długotrwałym stosowaniu mogą prowadzić do obniżenia odporności. Udowodniono także, że maseczki przeciwpyłowe nie chronią wcale lepiej niż maseczki chirurgiczne, a mimo tego są znacznie droższe.
półmaski – powodują wzrost oporu wdechu. Co więcej, ich efektywność maleje wraz ze wzrostem dwutlenku węgla oraz pary wodnej, która gromadzi się w tzw. martwej przestrzeni (pomiędzy czaszą półmaski a twarzą). Koncentracja dwutlenku węgla w przestrzeni martwej wzrasta z każdym kolejnym wydechem. Dlatego maski powinny być często wymieniane. Półmaski ochronne dzielą się na trzy klasy skuteczności filtracyjnej: P1 ( zatrzymują 80% cząsteczek mniejszych niż 2mikrometry), P2 (zatrzymują 94% cząstek, mniejszych niż 0,5 mikrometra), P3 (zatrzymują 99,95% cząstek mniejszych niż 0,5 mikrometra).
Ja pierdolę, ale ciężki ty człowieka jesteś. Po chuj t cały elaborat na temat typów maseczek. Ja noszę medyczną i ludzie mojego otczenia też. W dupie mam czym ktoś tam zasłania. Nie będę ludzi na ulicy ganiał. Całego świata nie zmienię, ale wokół mnie już polepszyć mogę. Weź łyka atramentu i kaszlnij na ścianę w maseczce lub bez i porównaj efekt.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów