Nagranie z monitoringu miejskiego:
Efekt:
Pan motopizdeczka miał 27 lat
Szkoda chłopaka. Każdy kto lubi zapierdalać kto lubi adrenalinę się musi z tym liczyć, że w mieście ktoś może z nienacka nawet wyjechać, a przy wysokiej prędkości nietrudno stracić panowanie nad motocyklem.
Cipki na sadolu znowu płaczą, jeździsz na rowerze, jesteś zły. Jezdzisz na moto, jesteś zły. Jezdzisz BMW, GOLFEM jesteś zły. Zwykłe internetowe błązny którzy pierwsi do umoralniania, co tydzien do kościoła, w domu z babcią no pogodzie, polityce pogada, idealny wnusio, przykłądny idealny człowiek. Wy tutaj to wszyscy idealni, tacy bez kolegów, dziewczyny, bez samochodu, własnego mieszkania, takie tzw. przegrywy a w internetach się wyżywają i udają mądrych
Pomyślec, ze ten portal w nazwie ma SAdIStiC
Velt jezdzi jak emeryt. Wkurwia niesamowicie, ma taka fure a wlecze sie 50... ehhh
Takie nie do końca Swedskie, to V50 to bardziej Ford niż Volvo.
Tak czy siak szkoda, debil zniszczył komuś fajne auto.
A czy kierowca w takiej sytuacji może pozwać rodzinę samobójcy za to ze samobójca chciał zabić tez jego?
Będę niedługo przejazdem w Tarnowie
I znów jak zwykle pryszczate gnoje co nawet nie r*chają, stulejarze piwniczaki mają najwięcej do powiedzenia.
Wg przepisów sprawcą wypadku będzie kierowca samochodu, ale kurwa jak wykluczyć takie sytuacje skoro w mieście ktoś zapierdala motocyklem z prędkościami jak na autostradzie?
może przynajmniej jego organy przydadzą się paru osobą w Polsce o ile się nadają
I znów jak zwykle pryszczate gnoje co nawet nie ruchają, stulejarze piwniczaki mają najwięcej do powiedzenia.
niekoniecznie - zależy od warunków panujących w tym miejscu. Ktoś wspominał, że jest tam górka i kierujący osobówką nie miał szans dostrzec pędzącego z taką prędkością motocyklisty i ustąpić mu pierwszeństwa. Prawdopodobnie było tak, że rozpoczął manewr i motocykla nawet nie było jeszcze w polu widzenia kierującego Volvem.