KAZDY KTO TAK ROBI MOTOREM TO TYLKO ULATWIA NIE UDRUDNIA KURWA!!!
KAZDY KTO TAK ROBI MOTOREM TO TYLKO ULATWIA NIE UDRUDNIA KURWA!!!
Na chuj ten caps?
Totalna wiocha.
Według przepisów należy jechać ok 1m od samochodu właśnie ze względu na to że mogą otworzyć się drzwi. Motocyklista dostanie mandat 200 zł a taryfiarz 500 zł z czego straci zniżki ubezpieczeniowe za spowodowanie kolizji i jego ubezpieczyciel wybuli za ew. lakierowanie audi
Poruszanie się wąskim jednośladem stwarza możliwość wyprzedzenia samochodów stojących w korku. O ile w przypadku drogi o jednym pasie ruchu często odbywa się to poprzez wymijanie z lewej strony, to w przypadku dróg wielopasmowych zwykle polega na wymijaniu pomiędzy kolumnami samochodów. Taka sytuacja oznacza, że motocyklista podczas wyprzedzania porusza się równolegle do samochodów korzystających z tego samego pasa co on. Zgodnie z nowymi przepisami samochody stojące w korku z prawej strony mogą wyprzedzać tylko rowerzyści.
Jak bardzo takie wyprzedzanie może uszczuplić portfel motocyklisty? Nawet o 500 złotych - mówi Marek Kąkolewski z Komendy Głównej Policji. - Podczas wyprzedzania przez motocyklistę samochodów stojących lub wolno poruszających się w korku najczęściej występują trzy wykroczenia - brak odpowiedniego odstępu od pojazdu wyprzedzanego, niesygnalizowanie zamiaru wyprzedzania oraz jazda wspólną częścią pasa ruchu. Jeśli policjant zauważy te wszystkie przewinienia, może wystawić mandat w maksymalnej wysokości.
Co więcej, jeśli w trakcie takiego wyprzedzania nastąpi stłuczka, winą za jego spowodowanie najczęściej obciążany jest motocyklista.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna, czerwiec 2011
jasna sprawa kogo wina
jasna sprawa kogo wina
Kiedyś ktoś się czepiał, że nie mówi się "kogo wina" tylko "czyja". Ale nie wiem o co chodziło.
nie nie wytrzymał tylko mial otwarty bagażnik idioto.
Idiota, to cie ewentualnie zrobił. Grzeczniej kurwa.
i w takich sytuacjach prawie zawsze widzę "dzięki" czy to ręką czy awaryjnymi, co w przypadku kierowców samochodów jest marginalne.
i nie zapominajmy, że koleś na motorze mijający nas w korku jeszcze bardziej boi się nas niż my jego, bo siedzimy w puszce i w jakimś stopniu jesteśmy zabezpieczeni przed nim, on za to może ryć twarzą asfalt i jest tego świadom.
a co do filmiku to powiem tyle- jak wyłazi baran z auta w lusterko nie patrząc to szkoda, że motor nie jechał szybciej i mu tych drzwi na maskę nie wywinął.
Pytanie brzmi po co oni to robią ?
Według przepisów należy jechać ok 1m od samochodu właśnie ze względu na to że mogą otworzyć się drzwi. Motocyklista dostanie mandat 200 zł a taryfiarz 500 zł z czego straci zniżki ubezpieczeniowe za spowodowanie kolizji i jego ubezpieczyciel wybuli za ew. lakierowanie audi
Gimbusie, czas zrobić prawko a nie powoływać się na wymyślone przepisy....
Po co oni to robią ? Żeby nie stać w korku i go nie powiększać.
@proxxiu, gazeta prawna wprowadziła wszystkich w błąd podając błędne informacje....
moto.pl/Motocykle/1,113810,9663648.html
P.S Zanim rusze na tym pomaranczowym to sie upewniam ze napewno jest bespiecznie zeby nie bylo ze kurwa naginam przepisy pod swoje widzimisie.
Pojawiło się stwierdzenie 1 pas = 1 pojazd
Nikt nie dopisał, że 1 pojazd dwuśladowy. Przepis ten istnieje by stworzyć pasy ruchu w miejscu, gdy nie są one namalowane.
Co do zachowywania odległości. Każdy kierowca podczas wyprzedzania jak i omijania jest zobowiązany zachować min 1m od wyprzedzanego pojazdu jednośladowego lub pieszego. Nie ma tu nic na temat pasa ruchu. Czyli jeżeli jedziemy samochodem, jest linia ciągła, chcemy wyprzedzić rower możemy to zrobić jeżeli zachowamy od roweru 1m i nie przekroczymy lini ciągłej. Jeżeli będzie tam jechał ciągnik możemy go wyprzedzić o 1cm (tak teoretycznie). Motocykli dotyczy ta sama zasada, dlatego samochód mogą wyprzedzić nawet na ciągłej o 1cm, ale żeby w korku wyprzedzić rower lub inny motocykl musi mieć min. 1m.
Dodatkowo, jeżeli byście samochodem wyprzedzali powiedzmy małego quada na tym samym pasie zachowując powiedzmy 20cm i nagle ten kierowca chciałby ominąć dziure i uderzyłby w Was to jest jego wina. Ponieważ podczas omijania przeszkody jesteśmy zobowiązani upewnić się czy nikt nas nie wyprzedza.
Ta zasada często spotykana jest na zwykłej drodze. Jak wyprzedzamy to zawsze patrzymy w lusterko czy ktoś za nami już nie zaczą tego manewru.
Jeżeli otwieramy drzwi to powinniśmy się upewnić, czy nie zagrozimy w ruchu. Byłem świadkiem jak kobieta (pasażerka) wysiadała z taksówki i otworzyła drzwi wprost pod nadjeżdżający samochód. Wina kierowcy samochodu.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów